W „Kąciku Rodzica” znajdziecie Państwo, wybrane przez nas artykuły, które na pewno warto przeczytać ze względu na to, że są ciekawe, ale przede wszystkim dlatego, że zawierają wskazówki wychowawcze, z których korzystamy my jako nauczyciele i wychowawcy w przedszkolu i które mogą się przydać także Państwu jako rodzicom w codziennych sytuacjach wychowawczych w środowisku domowym.
PRZYDATNE ARTYKUŁY DLA RODZICÓW
_______________________________________________________________________________________
2024 / 2025
_______________________________________________________________________________________
Dlaczego warto grać z dzieckiem w gry planszowe ?
W wieku przedszkolnym dominującą formą aktywności dziecka jest zabawa, zarówno ze względu na rolę jaką odgrywa w rozwoju, jak i czas, który dziecko na nią poświęca. Początkowo dzieci skupiają się na zabawach konstrukcyjnych i manipulacyjnych, dzięki którym eksplorują najbliższe otoczenie, wraz z rozwojem pojawiają się zabawy tematyczne i symboliczne. Kolejny etap natomiast stanowią gry i zabawy, które posiadają określone reguły, zasady i wyznaczony cel. Początkowo są to w głównej mierze gry i zabawy ruchowe, jak ,,berek’’ czy ,,chowanego’’, ze względu na dużą potrzebę ruchu występującą w tym okresie. Dzięki tym doświadczeniom dziecko przygotowuje się do zadań, które czekają na niego na kolejnych etapach rozwoju, m.in podczas nauki szkolnej. Dziecko w wieku przedszkolnym posiada naturalne pragnienie poznawania świata, które możemy wspierać i rozwijać między innymi przez wprowadzenie odpowiednio dobranych gier. Przy wyborze gier kierujmy się możliwościami dziecka, tak, by były one odpowiednio do nich dostosowane. Gra nie powinna być ani zbyt trudna (dziecko może się szybko zniechęcić), ani zbyt łatwa (dziecko znudzi się i straci motywację). Po zakończeniu rozgrywki, możemy porozmawiać o tym jakie towarzyszyły emocje, co było łatwe, a co trudne, może być to także pozycja wyjściowa do omówienia jakiegoś tematu. Zaangażowanie dzieci w różnorakie gry, może przynieść szereg korzyści do których zaliczyć możemy m.in.:
• usprawnianie koncentracji uwagi,
• rozwijanie spostrzegawczości,
• rozwijanie mowy,
• uczą stosowania się do ustalonych zasad i czekania na swoją kolej, rozwijanie myślenia strategicznego.
• mogą stanowić źródło wiedzy i nowych umiejętności, a także utrwalać już zdobytą wiedzę,
• doskonalenie pamięci i myślenia,
• kształtowanie umiejętności interpersonalnych,
• radzenie sobie z trudnymi emocjami (przegrywanie), a z drugiej strony wzmocnienie wiary we własne możliwości (pomyślne rozwiązanie zadania podczas gry, wybranie odpowiedniej strategii, wygrana)
Ważnym aspektem jest także możliwość wspólnego spędzenia czasu, zwłaszcza w dobie mediów i częstego przebywania przed ekranami. Gry mogą umacniać więzi rodzinne i stanowić wartościowe zagospodarowanie czasu wolnego. Ponadto są dobrym narzędziem do rozwijania umiejętności matematycznych, dziecko grając, może doskonalić przeliczanie, dodawanie, odejmowanie, rozpoznawanie liczb, czy też rozumienie podstawowych pojęć geometrycznych. Dobrym pomysłem jest również samodzielne tworzenie gier z dziećmi. Najprostszym rozwiązaniem jest gra typu ,,ściganka’’. Wystarczy kartka, kredki, kostka i pionki (do których możemy wykorzystać dowolne materiały), by cieszyć się rozgrywką.
W takiej grze zaznaczamy miejsce startu, a następnie rysujemy pola i metę. Zaznaczamy też gdzie na początku powinny ustawić się pionki, oraz pola specjalne, jeśli chcemy takie wprowadzić. Ważne, by ustalić strukturęi przebieg rozgrywki, reguły oraz sprawdzić stopień zrozumienia i omówić przebieg gry. Zadbajmy o to, by zasady były jasne i zrozumiałe dla wszystkich uczestników. Tworząc grę samodzielnie możemy sięgnąć po dowolną tematykę, np. zrobić grę typu memory, do której dziecko narysuje ilustracje z ulubionej bajki. Jeśli chcemy wprowadzić więcej ruchu, pola mogą stanowić kartki rozłożone na podłodze, po której będziemy poruszać się jako pionki. Gry mogą posłużyć także do utrwalania wiedzy, np. na poszczególnych polach mogą znajdować się zagadki matematyczne, wyrazowe czy pytania dotyczące wybranej dziedziny. Podsumowując, gry planszowe nie tylko dostarczają rozrywki, ale także przyczyniają się do wszechstronnego rozwoju dziecka, zarówno pod względem umiejętności społecznych, jak i intelektualnych. Należy jednak pamiętać, by wybierać gry dostosowane do indywidualnych potrzeb i możliwości każdego dziecka. Ponadto, by budować pozytywne nastawienie do gier należy zadbać o dobrą atmosferę wspólnej zabawy, nie zmuszać, a zachęcać do tego typu aktywności.Bibliografia:
- Kielar-Turska M. (2007), Średnie dzieciństwo, wiek przedszkolny.
- W: B. Harwas-Napierała, J. Trempała(red.), Psychologia rozwoju człowieka. Charakterystyka okresów życia człowieka. Warszawa.
- Netografia: Pozwólmy dzieciom grać- O wykorzystaniu gier planszowych w edukacji matematycznej (dostęp 28.02.2024r.).
_______________________________________________________________________________________
Depresja u dzieci w wieku przedszkolnym
Smutku nie należy się bać.
Smutek należy próbować zrozumieć - zrozumieć jego źródło,
dotrzeć do niego i rozwiązać problem.
- Anna DumanDepresja - należy do tzw. zaburzeń nastroju, czyli tych zaburzeń psychicznych, których objawy koncentrują się zwykle wokół nieprawidłowej regulacji nastroju – np. utrzymującym się smutku, nadmiernej drażliwości i wybuchach gniewu, utraty zainteresowań i zdolności do odczuwania przyjemności (anhedonia).
Depresja nie jest tylko problemem dorosłych; coraz więcej badań wskazuje na to, że również dzieci w wieku przedszkolnym mogą zmagać się z tą poważną chorobą. Objawy depresji u najmłodszych często różnią się od tych występujących u starszych dzieci i dorosłych, co sprawia, że rozpoznanie jest trudne.
Najnowsze dane wskazują, że:
wiek dzieci u których diagnozuje się depresję stale się obniża, na kliniczną depresję cierpi 1% dzieci przedszkolnych oraz 2% w grupie wiekowej 6-12 lat (Kampania społeczna Forum Przeciw Depresji),
przeżywamy kryzys opieki psychiatrycznej dla dzieci.Objawy depresji u dzieci
U dzieci w wieku przedszkolnym depresja może manifestować się poprzez zmiany w zachowaniu i emocjach. Niepokój wśród rodziców powinna budzić sytuacja, gdy u dzieci smutek przeżywany jest trwale, przy występowaniu innych objawów, takich jak:
- smutek;
- ograniczenie lub rezygnacja z zainteresowań i aktywności, które dotychczas sprawiały radość (anhedonia);
- zmiany w zakresie aktywności psychoruchowej – spowolnienie lub pobudzenie;
- poczucie braku nadziei i sensu życia;
- niskie poczucie własnej wartości;
- nadmierne poczucie winy;
- poczucie bezradności;
- nawracające myśli o śmierci i samobójstwie;
- spadek energii;
- nadmierna męczliwość;
- zaburzenia koncentracji uwagi;
- wzrost lub spadek apetytu;
- zmiana wzorca snu (utrzymujące się przez pewien czas wyraźne trudności z zasypianiem lub wczesne wybudzanie).
Charakterystyczne dla obrazu depresji, szczególnie u małych dzieci jest występowanie objawów somatycznych: bóle brzucha, głowy, kołatanie serca, biegunka, duszności, moczenie noce. Można zaobserwować również regres w rozwoju.
Przyczyny depresji
Przyczyny depresji u dzieci w wieku przedszkolnym mogą być różnorodne. Często są one wynikiem kombinacji czynników biologicznych, psychologicznych i środowiskowych. Stresujące wydarzenia życiowe, takie jak rozwód rodziców, utrata bliskiej osoby czy problemy w rodzinie, mogą przyczyniać się do rozwoju depresji. Dodatkowo, czynniki genetyczne i neurochemiczne również mogą odgrywać istotną rolę.
Na rozwój depresji u dzieci może mieć wpływ również:
- nadużywanie alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych przez członków rodziny;
- przemoc w rodzinie;
- przewlekła choroba któregoś z rodziców, innego członka rodziny lub samego dziecka;
- sytuacje psychicznego, fizycznego lub seksualnego wykorzystywania przez opiekunów;
- przewlekły konflikt małżeński rodziców;
- zaniedbanie;
- brak zainteresowania;
- wrogość i emocjonalne odrzucenie, nadmierne kontrolowanie przez rodziców;
- obarczanie dziecka zbyt dużą, przerastającą jego możliwości odpowiedzialnością;
- trudna sytuacja materialna oraz społeczna izolacja rodziny.
Wsparcie i leczenie
Wczesna interwencja jest kluczowa w leczeniu depresji u dzieci. Rodzice i opiekunowie powinni zwracać uwagę na oznaki depresji i nie wahać się zasięgnąć porady specjalisty, takiego jak psycholog dziecięcy czy psychiatra. Terapia behawioralna, terapia rodzin oraz w niektórych przypadkach farmakoterapia mogą być skutecznymi metodami leczenia.
Ważne jest również stworzenie wspierającego i stabilnego środowiska, w którym dziecko czuje się bezpiecznie i akceptowane. Regularne rozmowy, wspólne spędzanie czasu i zachęcanie do wyrażania emocji mogą znacząco pomóc w radzeniu sobie z trudnościami.
Depresja u dzieci w wieku przedszkolnym to poważny problem, który wymaga uwagi i zrozumienia. Wczesne rozpoznanie i odpowiednia pomoc mogą prowadzić do poprawy jakości życia dziecka i jego rodziny. Warto więc być czujnym na wszelkie zmiany w zachowaniu dziecka i reagować na nie z empatią i wsparciem.
Telefony wsparcia i bezpłatna pomoc psychologiczna:
- 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Mogą dzwonić również osoby dorosłe, aby zgłosić problemy dzieci.
- 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę
- 800 12 00 02 – ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia"
- 800 800 605 – infolinia „Pomagamy” Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Literatura:
- Gawryszewska, A. (2015). "Depresja u dzieci i młodzieży". Wydawnictwo Naukowe PWN.\
- Jarecka P. ( 2023) ,,Depresja u dzieci” https://dzieciecapsychologia.pl/depresja-u-dzieci/ (dostęp: 20.12.2024)
- Kossakowska, M., & Zawadzki, B. (2020). "Depresja u dzieci w wieku przedszkolnym: objawy, przyczyny, leczenie". Psychiatria Polska, 54(3), 553-564.
- Kuszyński M. (2023) ,,Depresja u dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych”, https://www.luxmed.pl/dla-pacjenta/artykuly-i- poradniki/depresja-u-dzieci-przedszkolnych-i-wczesnoszkolnych ( dostęp: 20.12.2024)
- Rzepa, M. (2019). "Wczesne objawy depresji u dzieci: znaczenie wczesnej interwencji". Dziecko i Psychologia, 12(4), 215-227.
_______________________________________________________________________________________
Wpływ bajek i filmów animowanych na rozwój moralno-społeczny dzieci w wieku przedszkolnym.
Bajki i filmy animowane odgrywają kluczową rolę w rozwoju dzieci, szczególnie w wieku przedszkolnym, kiedy maluchy kształtują swoje poczucie tożsamości, zdolności społeczne oraz wartości moralne. Często stanowią one pierwszą okazję do nauki o zasadach, normach i relacjach międzyludzkich, które później będą miały wpływ na ich codzienne życie. Przedstawiamy zatem, jak bajki i filmy animowane wpływają na rozwój moralno-społeczny najmłodszych.
1. Rozwój moralny a bajki.
Moralność to umiejętność odróżniania dobra od zła, sprawiedliwości od niesprawiedliwości, prawdy od kłamstwa. W wieku przedszkolnym dzieci są szczególnie podatne na uczenie się takich pojęć, co czyni bajki i filmy animowane jednym z najskuteczniejszych narzędzi do kształtowania moralności. Bajki często przedstawiają bohaterów, którzy stają przed dylematami moralnymi, co pozwala dzieciom obserwować, jakie konsekwencje niosą ze sobą różne wybory. Przykładami mogą być opowieści o walce dobra ze złem, które uczą dzieci o wartościach takich jak uczciwość, odwaga czy szacunek dla innych. Warto zaznaczyć, że bajki, które wprost pokazują pozytywne i negatywne konsekwencje działań bohaterów, pomagają dzieciom zrozumieć, jak ich własne decyzje mogą wpłynąć na innych. Badania pokazują, że dzieci, które regularnie oglądają filmy animowane oparte na moralnych opowieściach, wykazują większą empatię, lepsze zrozumienie dla innych ludzi i umiejętność podejmowania odpowiedzialnych decyzji (Huston, 2001). Dodatkowo, postaci w bajkach, które przeżywają wewnętrzne konflikty, często stają się wzorcami, które dzieci mogą naśladować w swoim życiu.
2. Rozwój społeczny a filmy animowane.
Filmy animowane pomagają dzieciom przyswajać normy społeczne oraz uczą zasad współżycia w grupie. Przedszkolaki oglądając interakcje między postaciami, poznają pojęcia takie jak dzielenie się, współpraca, rozwiązywanie konfliktów, wybaczanie czy szanowanie innych. Takie umiejętności są niezbędne w codziennym życiu, zwłaszcza w kontekście kontaktów z rówieśnikami. Bajki, które pokazują grupy postaci współpracujących lub rozwiązujących problemy razem, uczą dzieci, że wspólna praca i wzajemne wsparcie prowadzą do sukcesu. Przykładem może być seria animowana „Psi Patrol”, gdzie bohaterowie pomagają sobie nawzajem, co promuje wartości takie jak lojalność i koleżeństwo. Dzieci, które oglądają takie postacie, często uczą się, jak rozwiązywać problemy w sposób konstruktywny i jak dążyć do wspólnego celu. Ważnym elementem rozwoju społecznego jest także zdolność do rozwiązywania konfliktów. Filmy animowane często ukazują sytuacje, w których bohaterowie muszą negocjować, wyjaśniać swoje stanowiska lub przepraszać za swoje błędy. Dzięki takim scenom dzieci uczą się, jak reagować w trudnych sytuacjach społecznych, co ma duże znaczenie w ich codziennym życiu, np. w przedszkolu.
3. Zrozumienie różnic kulturowych i emocjonalnych.
Współczesne bajki i filmy animowane coraz częściej przedstawiają bohaterów różnych ras, kultur i środowisk społecznych, co pozwala dzieciom na poszerzenie horyzontów i rozwijanie postawy tolerancji. Oglądanie takich produkcji uczy maluchy szacunku dla różnic oraz wspiera ich rozwój emocjonalny, ponieważ pozwala im lepiej rozumieć siebie i innych. Na przykład w filmach takich jak „Kraina Lodu” czy „Coco” dzieci uczą się o wartościach rodzinnych, odmiennych tradycjach czy trudnych wyborach życiowych, co przyczynia się do wzrostu ich inteligencji emocjonalnej. Bajki, które pokazują różnorodność i akceptację, pomagają dzieciom zrozumieć, że świat jest pełen odmienności, które należy szanować.
4. Bajki i filmy animowane a zagrożenia.
Pomimo wielu korzyści, jakie niosą ze sobą bajki i filmy animowane, rodzice powinni być czujni na to, jakie produkcje wybierają dla swoich dzieci. Niektóre bajki mogą przedstawiać niezdrowe wzorce zachowań, takie jak przemoc, negatywne stereotypy, nadmierne konsumpcjonizm czy nieodpowiednie wzorce ról płciowych. Warto unikać produkcji, które promują szkodliwe postawy, takie jak brak szacunku, agresja czy materializm. Wybierając filmy animowane, warto kierować się rekomendacjami ekspertów i dbać o to, aby treści były dostosowane do wieku dziecka.
5. Podsumowanie
Bajki i filmy animowane stanowią niezwykle ważne narzędzie wychowawcze w kształtowaniu rozwoju moralno-społecznego dzieci w wieku przedszkolnym. Poprzez angażujące historie, dzieci uczą się nie tylko podstawowych wartości, ale także umiejętności społecznych, które będą miały wpływ na ich przyszłe relacje z innymi. Warto, aby rodzice starannie dobierali treści, które oglądają ich pociechy, dbając o to, by były one zgodne z wartościami, które chcą przekazać swoim dzieciom.
Bibliografia:
- Huston, A. C. (2001). *Television and the development of children*. In D. G. Singer & J. L. Singer (Eds.), *Handbook of Children and the Media* (pp. 40-50). Thousand Oaks, CA: Sage.
- Valkenburg, P. M., & Piotrowski, J. T. (2013). *Developmental effects of media on children and adolescents*. In J. L. Beresin, L. McCormick, & R. C. Saraf (Eds.), *The Psychology of Children and Media* (pp. 91-118). Malden, MA: Wiley-Blackwell.
- Mikkelsen, S. K. (2016). *Children and the development of social skills through media*. Journal of Early Childhood Education, 40(3), 203-214.
_______________________________________________________________________________________
Lateralizacja i jej wpływ na funkcjonowanie dziecka
ISTOTA LATERALIZACJI
W pedagogice, psychologii, medycynie przez lateralizację rozumie się funkcjonalną dominację jednej ze stron ciała w odniesieniu do parzystych narządów ruchu i organów zmysłowych (rąk, nóg, oczu, uszu). W wyniku lateralizacji człowiek preferuje posługiwanie jednym z tych organów, znajdującym się po prawej lub lewej stronie osi jego ciała. Drugi z narządów, znajdujący się po stronie przeciwnej, używany jest w mniejszym stopniu i węższym zakresie, stanowiąc uzupełnienie dla narządu wiodącego. Model lateralizacji uwarunkowany jest neurobiologicznie i wynika z przewagi funkcjonalnej jednej z półkul mózgowych. Dominacja ta nie jest cechą wrodzoną. Człowiek przychodzi na świat jedynie z uwarunkowanymi genetycznie i hormonalnie predyspozycjami do wykształcenia się określonego schematu lateralizacji. Kształtowanie się lateralizacji to długi i skomplikowany proces, w którym można wyróżnić:DIAGNOZA LATERALIZACJI
Diagnozę lateralizacji przeprowadza się w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Polega ona na analizie zachowania dziecka w aspekcie preferencji oka, ucha, ręki i nogi. Obserwuje się dziecko przy wykonywaniu codziennych czynności o charakterze wyuczonym (jedzenie, pisanie, rysowanie) oraz w sytuacjach spontanicznych, nie podlegających treningowi społecznemu (gesty, reakcje odruchowe podczas gier, zabawy). Każdy przejaw preferencji stronnej aktywności ciała dziecka należy obserwować kilkakrotnie, aby wyeliminować element przypadkowego wyboru przez nie jednej z parzystych części ciała. Wiarygodną diagnozę lateralizacji można przeprowadzić najwcześniej w czwartym roku życia dziecka. Wskazane jest jednak, by dokonywać jej później, w okresie poprzedzającym podjęcie nauki w szkole. Nie diagnozuje się lateralizacji u dzieci z wadami wzroku, słuchu, niepełnosprawnością kończyn, gdyż z przyczyn fizjologicznych wynik badania może być zafałszowany.TYPOLOGIA LATERALIZACJI
Rozpatrując sposób funkcjonowania dziecka oraz występowanie lub brak zaburzeń jego rozwoju psychomotorycznego, rozróżnia się lateralizację prawidłową oraz nieprawidłową. Lateralizacja prawidłowa to silnie ustalona, jednorodna stronność ciała ustalona do 7 roku życia. W jej przypadku wszystkie narządy ruchu i zmysłów dominują po tej samej stronie ciała. W zależności od tego, która to strona, mówimy o lateralizacji prawostronnej lub lewostronnej. W przypadku lateralizacji jednorodnej prawostronnej dominują: prawe ucho, prawe oko, prawa ręka i prawa noga. Jest to w naszym kręgu kulturowym najczęściej występujący i zarazem najbardziej adekwatny model lateralizacji – ze względu na obowiązujące zasady czytania i pisania: od strony lewej ku prawej, z góry na dół.Lateralizacja jednorodna lewostronna oznacza dominację lewego ucha, lewego oka, lewej ręki i lewej nogi. Ten typ lateralizacji występuje w naszym kręgu kulturowym z mniejszą częstotliwością. Najczęściej nie towarzyszą mu żadne zaburzenia rozwojowe i nie wymaga terapii. Mankamentem lateralizacji lewostronnej są problemy techniczne związane z obsługą urządzeń zaprojektowanych dla ludzi prawostronnie zlateralizowanych oraz utrudnienia towarzyszące czynności pisania (zasłanianie ręką pisanych wyrazów, specyficzne ułożenie dłoni powodujące wzmożenie tonusu mięśniowego, zwiększoną męczliwość, przybieranie niewłaściwej pozycji ciała). Lewostronność jest w większości przypadków stanem fizjologicznym, który rozwija się na podłożu genetycznym. Potwierdza to fakt, że zdarzają się przypadki występowania kilku osób lewostronnych w rodzinie.
Zdarzają się także sytuacje, w których omawiany typ lateralizacji jest skutkiem patologii w obrębie budowy i funkcjonowania mózgu. Chodzi tu o uszkodzenia lewej półkuli mózgowej w okresie prenatalnym lub okołoporodowym, albo o dysfunkcje mózgu spowodowane nadmiarem hormonu męskiego (testosteronu) w macicy. O hormonalnej etiologii lewostronności świadczy fakt, że ten typ lateralizacji występuje częściej u osób płci męskiej. Lewostronności patologicznej często towarzyszą różnego rodzaju zaburzenia funkcji percepcyjnych i motorycznych. W tych przypadkach wskazana jest terapia pedagogiczna zmierzająca do usprawniania zaburzonych funkcji.
Wcześnie i silnie ustalonej lewostronności nie należy zwalczać, gdyż jest to bardzo obciążające dla układu nerwowego i może przynieść wiele szkód w postaci: wtórnych zaburzeń emocjonalnych, lęków, moczenia nocnego, jąkania, obniżenia samooceny, nadpobudliwości psychoruchowej.
Nieprawidłowa stronność ciała może przejawiać się na dwa sposoby: jako lateralizacja ustalona niejednorodna i nieustalona. O lateralizacji ustalonej niejednorodnej (skrzyżowanej, bilateralizacji) mówimy w sytuacjach, gdy występuje dominacja narządów ruchu i zmysłów znajdujących się po przeciwnych stronach ciała (np. prawa ręka, lewe oko, prawa noga).
Największy problem w aspekcie funkcjonowania psychomotorycznego stanowi skrzyżowanie dominacji na linii: oko–ręka, gdyż wpływa negatywnie na kontrolę wzrokową pracy ręki oraz koordynację wzrokowo– ruchową. Poza tym omawiany typ lateralizacji powoduje trudności w nauce czytania i pisania oraz zaburzenia orientacji w schemacie własnego ciała i przestrzeni.
W przypadku lateralizacji skrzyżowanej, nie należy przestawiać dziecka leworęcznego na prawą rękę, jeśli dominuje u niego lewe oko, sprawność motoryczna ręki prawej jest znacznie obniżona w stosunku do norm wiekowych oraz gdy u dziecka występuje obniżony poziom rozwoju intelektualnego lub zaburzenia emocjonalne.Lateralizacja nieustalona (słaba, obustronność) to brak dominacji jednej strony ciała w zakresie parzystych narządów ruchu i zmysłów bądź naprzemienność ich przewagi czynnościowej. Ten model lateralizacji wiąże się z wieloma problemami w funkcjonowaniu psychomotorycznym. Obuoczność sprawia, że podczas czytania jedno oko odczytuje początek, a drugie końcówkę wyrazu, z pominięciem liter znajdujących się w środku. W efekcie dziecko przekształca brzmienie odczytywanych słów i nie rozumie, co czyta. Oburęczność powoduje osłabienie sprawności grafomotorycznej, zaburzenia koordynacji pracy rąk i ogólną niezgrabność ruchową. Ponadto lateralizacja nieustalona generuje trudności w zakresie orientacji w schemacie własnego ciała i przestrzeni, odwzorowywania kształtów geometrycznych, nauki czytania i pisania (mylenie podobnych liter i cyfr, opuszczanie lub zamienianie kolejności liter, sylab w wyrazie).
TERAPIA ZABURZEŃ LATERALIZACJI
Sama w sobie nieprawidłowa lateralizacja nie wymaga terapii. Powinno się jednak podjąć nad nią pracę, jeśli powoduje dodatkowe zaburzenia: emocjonalne, motoryczne, percepcji wzrokowej, orientacji w schemacie własnego ciała i przestrzeni. Terapia zaburzeń lateralizacji to ćwiczenia korekcyjno–kompensacyjne obejmujące:
- doskonalenie koordynacji wzrokowo–ruchowej;
- utrwalanie orientacji w schemacie własnego ciała, przestrzeni;
- usprawnianie analizy, syntezy wzrokowej;
- trening pamięci wzrokowej (symultanicznej, sekwencyjnej);
- usprawnianie motoryki ręki (precyzji ruchów);
- doskonalenie technicznej strony czynności pisania (prawidłowego chwytu narzędzia
- piszącego, doboru odpowiedniej siły nacisku ręki w trakcie pisania);
- utrwalanie prawidłowych nawyków ruchowych podczas pisania (nieodrywanie ręki od papieru,
- zachowanie kierunku od strony lewej ku prawej, z góry na dół, okrężnie: zgodnie z kierunkiem
- ruchu wskazówek zegara).
Ćwiczenia te nie zmieniają schematu stronności dziecka, ale usprawniają integrację pracy półkul mózgowych, co niweluje negatywne skutki zaburzonej lateralizacji. Ich skuteczność zależy od poziomu funkcjonowania umysłowego dziecka, głębokości zaburzeń oraz od tego, jak szybko zostały podjęte oddziaływania korekcyjne, jaka jest ich częstotliwość i intensywność.
Źródła:
- M. Bogdanowicz: Leworęczność u dzieci
- H. Spionek: Dziecko leworęczne
_______________________________________________________________________________________
Gdzie jest granica dla dziecięcego „nie” ?
Co zrobić, gdy negatywizm, opór ,odmowa, próba stawiania na swoim, działanie na przekór, znajdują się na co dzień w repertuarze zachowania kilkuletniego dziecka? Jak reagować na dziecięce „nie”? co ono oznacza? Czy jest czymś naturalnym?
Rodzice i opiekunowie dzieci w wieku dwóch, trzech lat mogą zauważyć ich nieustanną skłonność do powtarzania „nie”! w większości codziennych sytuacji. Słowo to pada też z ust dzieci cztero-, pięcio-, a nawet sześcioletnich.
Sprzeciw dwulatka powinien mieć szeroką granicę tolerancji, traktuje się go jako „normę rozwojową” i przejaw dojrzewania dziecka. Mówienie „nie” to dla dziecka jedna z pierwszych okazji do oddzielenia się psychicznego od matki. Jest wyrazem rozwoju osobowości dziecięcej. W ten sposób dziecko ma możliwość ćwiczyć swoją (dobrze pojętą) asertywność i rozwijać pewność siebie. Ponadto maluch może doświadczać wówczas poczucia kontroli nad tym, co się z nim dzieje. Jest to ważny element rozwoju u dziecka poczucia własnej wartości. Starsze dziecko także niejednokrotnie „prowokuje”rodziców swoim sprzeciwem. Pięciolatek może posunąć się do aroganckiego podważania słów rodzica czy nauczyciela, krytykowania tego, co dorosły mówi, robi. Sytuacje tego typu są trudnym wyzwaniem. Nawet wówczas, gdy pamiętamy, że wyrażanie własnego zdania lub sprzeciwu przez przedszkolaka jest ważnym krokiem w rozwoju jego samodzielności oraz umiejętności niezależnego myślenia.
W koncepcji rozwoju psychicznego przedstawionej przez Wallona , dziecko w wieku 3-6 lat znajduje się na V etapie rozwoju osobowości, zwanym etapem personalizmu. Osiągnięciem rozwojowym dziecka w tym okresie jest usamodzielnienie się i wzbogacenie własnego „ja”. Obserwuje się tu początkowo wiele reakcji uporu i sprzeciwu, które umożliwiają dziecku potwierdzenie własnej autonomii wobec innych osób. Następnie dziecko ma skłonność do zabiegania o sympatię i przychylność innych, aby na koniec starać się naśladować wzorce zachowań osób, z którymi pragnie się identyfikować. Zatem dziecięce „nie”, to potrzeba rozwojowa, pewien przejściowy etap, który zmierza ostatecznie do poszukiwania pozytywnego wzorca u rodziców. Jeśli będziemy właściwie rozumieć dziecięce sprzeciwy i odpowiednio na nie reagować, stworzymy dziecku atmosferę bezpieczeństwa i akceptacji, jednocześnie zachowując swój autorytet.
Naturalnie nie można wykluczyć, że część dziecięcych „buntów” pojawia się na skutek błędów wychowawczych popełnianych przez dorosłych. Sprzeciwy kilkulatka są wówczas próbą manipulowania otoczeniem oraz wskazują, iż dziecko nie rozwinęło jeszcze nawet minimalnej odporności na frustrację. Spójność oddziaływań wychowawczych podejmowanych w środowisku domowym i przedszkolnym jest niezbędna do uzyskania zmiany zachowania dziecka.
Co robić?
- Być oazą spokoju i stanowczości. Dorosły powinien wykazać się dużą cierpliwością, spokojem, pozytywnym podejściem, ale również konsekwencją i stanowczością. Ważne jest zachowanie odpowiedniego dystansu do sprawy- nie wolno dać się wciągnąć w walkę o dominację.
- Zachować kontrolę. Kiedy jesteśmy pewni, że nie możemy pójść na ustępstwa i respektować dziecięcego sprzeciwu, powinniśmy konsekwentnie postawić na swoim, a równocześnie zapewniać dziecko o swojej miłości.
- Okazać zainteresowanie. Buntownicze zachowanie dziecka może być też formą zabiegania o uwagę rodzica. Właściwym rozwiązaniem jest wówczas okazanie przez dorosłego zainteresowania zdaniem dziecka. Należy wykorzystać te sytuacje, aby uczyć dziecko zastanawiania się nad tym, co czuje oraz wyrażania swoich potrzeb i pomysłów. Podjęta wówczas dyskusja ma służyć rozwiązaniu problemu.
- Pozwolić dokonać wyboru. W ten sposób zachęcamy dziecko do myślenia i podejmowania decyzji, minimalizujemy również okazję do buntowania się przeciw naszej prośbie.
- Skłonić dziecko do refleksji. Kiedy dziecko mówi „nie” i wyraża swój upór, powinniśmy skłonić je do zastanowienia nad zaistniałą sytuacją.
Kiedy zgłosić się o pomoc do specjalisty?
Zwrócenie się o pomoc do specjalisty może być potrzebne w przypadkach, gdy buntowi dziecka towarzyszą zachowania agresywne i autoagresywne, które zagrażają bezpieczeństwu dziecka i innych osób.
Bibliografia:
- Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat. Poradnik dla rodziców, psychologów i lekarzy, GWP, Gdańsk 2007
_______________________________________________________________________________________
Zaburzenia Integracji Sensorycznej
Integracja Sensoryczna wg Jean Ayres to możliwość rejestrowania informacji ze świata zewnętrznego przez narządy zmysłów, ich przetwarzanie w ośrodkowym układzie nerwowym i wykorzystanie do celowego działania. Zaburzenia SI ujawniają się często u dzieci
z wrodzonymi wadami układu nerwowego, słabszym układem nerwowym dziedziczonym po rodzicach, a także urodzonych z cesarskiego cięcia lub gdy matka przyjmowała w trakcie ciąży leki. Objawy zaburzenia integracji sensorycznej są dość proste do wykrycia, warto udać się do specjalisty, gdy coś nas niepokoi w zachowaniu dziecka. Oczywiście pojedynczy objaw nie świadczy od razu o istnieniu zaburzenia. Pewne zachowania mogą być po prostu reakcją na konkretne sytuacje, na przykład przemęczenie, zirytowanie, głód.Posiadamy 5 zmysłów zewnętrznych (środowiskowe, eksterocepcyjne), które przyjmują bodźce z otaczającego nas świata – wzrok, słuch, smak, węch i dotyk oraz 3 zmysły wewnętrzne (ukryte, interocepcyjne), które informują nas o bodźcach pochodzących
z naszego ciała – równowaga, propriocepcja i interocepcja. Zmysły są ze sobą ściśle powiązane i nie da się ich stymulować oddzielnie.Zmysły te wpływają na umiejętności ruchowe, koordynację ruchową, koncentrację oraz poziom aktywności ruchowej. Prawidłowe funkcjonowanie tych zmysłów jest niezbędne do tego, by dziecko mogło nabywać nowe umiejętność ruchowe i poznawcze.
To właśnie na identyfikacji dysfunkcji w tych obszarach diagnozuje się zaburzenia SI.
DOTYK
Dziecko nadwrażliwe nie lubi się brudzić, preferuje ubrania o jednej fakturze, nie toleruje metek w ubraniu. Nie lubi mycia włosów, obcinania paznokci, delikatnego przytulania czy głaskania.
Zaburzenia związane z dotykiem mogą przybrać przeciwległy tor – mowa wtedy o podwrażliwości, kiedy dziecko poszukuje kontaktu i bodźców w sposób agresywny (mocno się przytula, gryzie po ręku, uderza w ludzi, ściany), nie zwraca uwagi na skaleczenia, lubi się brudzić.
RÓWNOWAGA I RUCH (układ przedsionkowy)
Zaburzenia równowagi (układ przedsionkowy) wpływa na postawę świadomość ciała i napięcie mięśniowe. Zaburzenie te ma wpływ na trudności z wysiedzeniem w kole, wiercenie się, kołysanie się na krześle Nadwrażliwe dziecko unika zabaw i gier ruchowych, ma chorobę lokomocyjną, nie lubi wspinać się i przebywać na wysokości, nie lubi się huśtać, nie lubi, gdy ktoś nim porusza (na przykład próbuje rozhuśtać). Sprawia wrażenie słabego fizycznie dziecka, szybko się męczy.
Podwrażliwe natomiast ma problemy z równowagą, uwielbia huśtać się i kręcić karuzelach, często huśta się na krześle, lubi szybkość i jest ciągle w ruchu. O podwrażliwości mogą świadczyć nawet subtelne sygnały, na przykład podpieranie głowy podczas rysowania lub pisania.
SŁUCH
Dziecko zasłania uszy, gdy słyszy niektóre dźwięki albo muzykę – jest bardzo wrażliwe na bodźce słuchowe. Nie lubi przebywać w miejscach, gdzie jest głośno – jest zirytowane, pobudzone, zdekoncentrowane. Myli się podczas wykonywania poleceń słownych, potrzebuje powtórzenia. Nie przepada za zabawkami i przedmiotami, które wydają dźwięki.
WZROK
Dziecko jest nadwrażliwe na światło i nie lubi, gdy wokół niego jest zbyt wiele bodźców wzrokowych – mruży oczy, gdy jest słonecznie, preferuje półmrok. Ma problemy z czytaniem i przepisywaniem z tablicy. Nie potrafi skupić wzroku na jednym przedmiocie przez dłuższy czas. W przypadku podwrażliwości – przeciwnie – jest pobudzony, gdy otoczony jest przez wiele bodźców wzrokowych, dąży do nich.
WĘCH
Nadwrażliwość na bodźce węchowe objawia się na przykład częstym zatykaniem nosa, mówieniem, że coś w pobliżu brzydko pachnie. Nadwrażliwe dzieci preferują potrawy o łagodnym smaku, nie lubią intensywnych zapachów, takich jak perfumy, przyprawy, mydło. Mają odruch wymiotny w stosunku do niektórych zapachów.
Podwrażliwe natomiast wąchają rzeczy nawet te nienadające się do spożycia, lubią mocno przyprawione dania, nie potrafią rozróżnić zapachu, ignorują nawet ostre i niezbyt przyjemne zapachy.
Często też występuje nieadekwatna reakcja na stres i problemy w radzeniu sobie z emocjami. Dzieci takie często widzą, ale nie spostrzegają, słyszą, ale nie mogą zapamiętać, poruszając się potykają się i obijają o ściany. W wyniku ciągłych trudności i porażek następuje spadek poczucia własnej wartości i obniżenie motywacji do działania i uczenia się.
Jak wspierać rozwój integracji sensorycznej u dziecka?
Rodzice mogą wspierać rozwój integracji sensorycznej u dziecka, zapewniając mu odpowiednią stymulację sensoryczną. Oto kilka wskazówek:
- Zachęcaj dziecko do aktywności fizycznej;
- Ruch jest niezbędny do prawidłowego rozwoju motorycznego i integracji sensorycznej. Zachęcaj dziecko do zabawy w ruch, takich jak bieganie, skakanie, wspinanie się, jazda na rowerze czy pływanie;
- Daj dziecku możliwość doświadczania różnych bodźców sensorycznych, takich jak:
- dotyk: ściskanie, głaskanie, ugniatanie, czochranie;
- równowaga: huśtawki, karuzele, chodzenie boso po różnych powierzchniach;
- propriocepcja: wspinanie się, chodzenie po nierównym podłożu, huśtanie;
- wzrok: zabawy z różnymi kolorami, kształtami, fakturami;
- smak: podawanie różnorodnych pokarmów;
- słuch: słuchanie różnych dźwięków.
Należy pamiętać, że każde dziecko z zaburzeniami integracji sensorycznej jest inne i wymaga indywidulanego podejścia. Warto, więc rozmawiać z dzieckiem, co lubi, a co mu przeszkadza a przede wszystkim bacznie obserwować jego zachowanie i relacje z otoczeniem. Lepsze zrozumienie swoich potrzeb zmniejsza nieporozumienia między rówieśnikami.
Podsumowując, wsparcie dzieci przedszkolnych z zaburzeniami integracji sensorycznej jest procesem kompleksowym i wymaga zaangażowania wielu osób. Wczesna interwencja, zaangażowanie rodziców i współpraca z nauczycielami są kluczowe dla rozwoju dziecka. Wspierając dziecko, dajemy mu szansę na lepszą przyszłość i pomagamy mu w pełni wykorzystać swój potencjał.
Bibliografia:
- Dziecko a integracja sensoryczna, A.J.Ayres, wyd. Harmonia Universalis, Gdańsk 2018.
- Integracja sensoryczna w autyzmie, B. Odonowska – Szlachcic, wyd. Harmonia, Gdańsk 2018.
_______________________________________________________________________________________
Adaptacja – praktyczny poradnik dla rodziców
Adaptacja to proces, a na jego przebieg wpływ ma wiele czynników, z których część nie podlega Twoim bezpośrednim wpływom – na przykład, temperament dziecka czy poziom jego wrażliwości. Celem adaptacji w przedszkolu jest to, aby dziecko:
- czuło się bezpiecznie w przedszkolu;
- z pomocą nauczyciela lub samodzielnie, uspokajało się podczas nieobecności rodzica i miało emocjonalną gotowość do udziału w zajęciach przedszkolnych;
- oswajało się z przedszkolnym rytmem dnia;
- poznało placówkę i orientowało się jak realizować w niej swoje potrzeby: zabawy, ruchu, odpoczynku oraz potrzeby fizjologiczne.
Nie czekaj do września! Zdając sobie sprawę, że planujecie rozpocząć przedszkolną karierę w nadchodzącym roku szkolnym, buduj świadomie doświadczenia dziecka i poznawaj je z przedszkolem. Co możesz zrobić jako rodzic?
Samodzielna zabawa
Tak, samodzielna zabawa – to pierwsze ważne doświadczenie. Buduje autonomię, pewność siebie, ale to nie wszystko! Jest także ważnym ogniwem w procesie adaptacji! Wspólna zabawa jest ważna i pozwala budować relację – nie skreślaj jej z listy Waszych rytuałów. Jeśli maluch domaga się Twojej obecności, najwyraźniej ma niezaspokojoną potrzebę bliskości i odmowa nie będzie tu sprzymierzeńcem. Jeśli włączasz się w zabawę, bo dziecku bardzo trudno znieść Twój brak w aktywnościach, a Twoim celem jest nauka samodzielnej zabawy - staraj się być coraz mniej aktywnym uczestnikiem działań dziecka. Z czasem, gdy dziecko poczuje się swobodnie z tym doświadczeniem, możesz przejść na wyższy poziom.
Próbne rozstanie na znanym gruncie
Wierzę, że już wiesz, że pierwszym krokiem jest nauka samodzielnej zabawy. Przyszedł czas na kolejny etap! Gdy dziecko z trudem znosi rozstania, dopiero się ich uczy, to ważne, by zostawało na znanym mu gruncie, początkowo na krótki czas np. u babci. Przykładem takiego doświadczenia, po oswojeniu się z widokiem babci i jej obecnością jest krótkotrwałe wyjście rodzica: po torebkę do samochodu, po małe zakupy. Rodzic informuje dziecko o wyjściu, wychodzi, szybko wraca. To kolejna bardzo błaha rzecz, która koduje w rozwijającym się mózgu dziecka bezpieczny schemat – mój rodzic wychodzi, jestem bezpieczny, mój rodzic wraca.
Budowanie pojęcia przedszkola
Pierwsza bardzo prosta aktywność to wprowadzenie pojęcia przedszkola do opowiadań, bajek, książek, historii i rozmów z dzieckiem. W rozmowach o przedszkolu, w czytanych bajkach czy oglądanych animacjach, naszą intencją jest budowanie pozytywnego obrazu przedszkola. Pozytywny nie oznacza - nierealny. A realny nie oznacza straszny. Oto przykłady komunikatów, które mogą budować niepokojący obraz przedszkola:
- No, jak Ty bucików na rzepy nie umiesz zapiąć, to ja nie wiem jak Ty sobie w przedszkolu poradzisz!
- Musisz zjeść zupkę sam, bo dzieci w przedszkolu będą się z Ciebie śmiały.
- Kochanie, przykro mi, ale musisz iść do przedszkola…
- Wiem, że nie chcesz, naprawdę przykro mi, że nie mogę zostać z Tobą.
Warto o przedszkolu opowiadać szczerze i gdy dziecko wyraża niepokój, odpowiadać zgodnie z prawdą.
- Przedszkole jako temat zabaw
Możecie bawić się w przedszkole, zapraszać zabawki do par, układać je na leżaczkach i zapraszać do stoliczków na posiłek. Odtwarzając przebieg przedszkolnego dnia w zabawie, pomożesz dziecku oswajać się z tym, co czeka go w placówce.
- Poznaj przedszkole poprzez zdjęcia
Kolejna bardzo cenna aktywność to przeglądanie zdjęć z przedszkola – losowych, internetowych lub w przedszkolnej galerii Waszego przyszłego przedszkola.
- Odwiedziny w placówce
Jeśli dzieci Twoich przyjaciół, starsze rodzeństwo, zaprzyjaźnione dziecko sąsiadów chodzi do przedszkola – możecie wspólnie odbierać je z placówki. Im częściej dziecko będzie ją odwiedzać, tym bliższy stanie się mu temat przedszkola, nawet jeśli nie będzie to dokładnie ta sama placówka, do której zrekrutujesz swoje dziecko.
Nieoczywiste wskazówki przed rozpoczęciem roku szkolnego
Liczebność grupy w państwowych przedszkolach zwykle jest zdecydowanie większa i w praktyce, grupy liczą maksymalną liczbę dzieci przewidzianą przez ustawodawcę, czyli 25 małych istot na 1 nauczyciela przedszkola.
Rodzicu, spójrz z uśmiechem na nauczycielki przedszkola. Nawet z pomocą nauczyciela i wsparciem technicznym, ta jedna osoba odpowiada za proces dydaktyczno-wychowawczy 25 dzieci w jednym czasie. Jakie to jest wyzwanie! Ta liczba dzieci sprawia, że potrzeby Twojego dziecka
i możliwe dla niego wsparcie nie będą już wyglądać tak samo, jak w rodzinnym domu. Nie bój się – to nie oznacza, że Twój maluch jest pozostawiony sam sobie. Nauczycielki wspinają się na wyżyny swoich możliwości, by ukochać, utulić i wesprzeć każde dziecko! Jednak, myślę, że ta liczebność grupy mówi sama za siebie – do perfekcji w reagowaniu brak jest jakichś 20 par rąk.Nieoczywista pomoc w adaptacji to… częściowa samodzielność Twojego malucha! Dziecko na początku dużo obserwuje, a także z dużą dozą nieśmiałości prosi o pomoc czy zadaje pytania. Będzie mu łatwiej, jeśli będzie:
- maluchem odpieluchowanym;
- samodzielnie ubierającym duże części garderoby, jak na przykład spodnie;
- samodzielnie dmuchającym nos;
- regulującym emocje bez pomocy smoczka;
- współpracującym z dorosłymi – słuchającym ich próśb, np. dotyczących sprzątania czy przygotowania do wyjścia;
- samodzielnie jedzącym z wykorzystaniem łyżki czy widelca, pijącym z otwartego kubka.
Pożegnanie z dzieckiem w przedszkolu
I choć czas zawsze działa na naszą korzyść, a dziecko zaprzyjaźnia się z przedszkolem, jest kilka rzeczy, które możemy wprowadzić w nasze działania, by łagodzić ten trudny moment dla dziecka. Wrześniowe maluszki bardzo często mierzą się z trudnymi emocjami w przedszkolnej szatni. Gdy tylko przekraczają próg przedszkola ich śpiew rozbrzmiewa w całej placówce. Długie dyskusje w drzwiach sali, przedłużane uściski, pożegnania i powroty, sprawiają, że sytuacja staje się trudna dla wszystkich stron – zarówno rodzica, dziecka, jak i nauczyciela. Dziecko, choć malutkie, będzie próbowało wykorzystać wszystkie możliwe sposoby, by zatrzymać rodzica i wplątywanie się w wyjaśnienia, potęguje tylko stres i nadzieję na to, że jakimś cudem rodzic jednak zostanie. Co więc zrobić? Porozmawiać przed przedszkolem, wyjaśniać, wysłuchać dziecko. W szatni: zachować spokój, pożegnać się jak zawsze i przekazać dziecko nauczycielowi. Nie, nie chodzi o to, żeby przerażone dziecko przekazać nauczycielowi wołając Pa! Poświęćmy czas na rozmowę przed wejściem do przedszkola, ustalcie, co się wydarzy, na przykład mówiąc: Wejdziemy razem, poczekam aż ubierzesz kapcie, dam ci słodkiego buziaka i ruszysz do zabawy!
- Warto umówić się z dzieckiem na sposób pożegnania i trzymać się przyjętej zasady. To może być cokolwiek, co odpowiada rodzicowi i dziecku, np. kiedy dziecko jest już przebrane buziak, przytulas, piąteczka i lecisz do zabawy. Pierwszego dnia ciężko mówić o rutynie, ale po jakimś czasie dziecko zacznie się przyzwyczajać, a rozstanie będzie łatwiejsze.
- Pozytywne komunikaty. Kiedy mówimy dziecku Nie bój się!, to właściwie często dopiero wtedy uświadamiamy mu, że jest w ogóle czego się bać. Strach w naszym głosie, żal
i współczucie nieświadomie sprawiają, że dziecko utwierdza się w przekonaniu, że dzieje mu się krzywda. - Rola prawdomówności. Gdy oszukujemy, dziecko komunikatem np. Pójdę do samochodu
i zaraz wrócę, szybko zrozumie, że nie może ufać rodzicowi. Brak zaufania do rodzica przekłada się na brak zaufania wobec nowej pani i przedłuża proces adaptacji dziecka. Ucieczka rodzica, gdy dziecko zajmie się zabawą i przekieruje z rodzica swoją uwagę działa tak samo i nie przynosi pozytywnych efektów. Zamiast tego użyj komunikatu: Przyjdę po Ciebie zaraz po pracy! lub Przyjdę po Ciebie zaraz po obiedzie! - Cierpliwość i wrażliwość. Okres adaptacyjny potrafi być burzliwy i długi. Wiele zależy od rodzica i nauczyciela, ale jeszcze więcej od wrażliwości dziecka, która jest od nas niezależna. Warto więc uzbroić się w cierpliwość, pozytywnie nastawić i być wsparciem dla malucha. Krzyk i negatywne komunikaty są dodatkowym głazem w tej lawinie stresów.
- Kawałek domu. W chwilach, gdy dziecku jest ciężko, pomocna może okazać się ulubiona zabawka dziecka i wspólne wybieranie jej przed wyjściem. To mały element domu, którym dziecko doda sobie komfortu.
- Wejście do sali na własnych nogach. To bardzo ważne, by dziecko weszło do sali na własnych nogach, a nie na rękach rodzica. Moment „wyrywania dziecka” z objęć jest nieprzyjemny dla każdej ze stron – dziecka, rodzica i nauczyciela. Dziecko zaczyna widzieć w nauczycielu osobę, która siłą odbiera je mamie, niczym okrutny porywacz. Dużo przyjemniej dla nauczyciela i dziecka przejąć rączkę dziecka i uściskać je od wejścia. Buduje to zaufanie dziecka do nowej znaczącej osoby dorosłej w jego życiu.
Bibliografia:
- „Adaptacja praktyczny poradnik dla rodziców i nauczycieli” – Monika Sobkowiak. Wrocław, 2024.
_______________________________________________________________________________________
2023 / 2024
_______________________________________________________________________________________
Bezpieczne wakacje
Lato jest przede wszystkim czasem beztroski, jednak i okresem, w którym tryb życia przedszkolaka zostaje wywrócony do góry nogami. Pojawiają się więc nowe znajomości, atrakcje, ale i zagrożenia. Im lepiej się do nich przygotujemy, tym większa szansa, że bezpiecznie wrócimy z wakacji. Dla rodziców to często okres wzmożonej czujności i konieczność zorganizowania czasu tak, aby dzieci były nie tylko zadowolone, ale przede wszystkim bezpieczne.
Nim wyjedziemy...!
Kilkulatek powinien umieć powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka. Dziecko musi wiedzieć, kogo prosić o pomoc, jeśli się zapodzieje – nie każdy dorosły tak samo nadaje się do pomocy. Idealni są „mundurowi” – policjant, pracownik ochrony, sprzedawca, pielęgniarka, ratownik na basenie. Konieczna jest znajomość numerów alarmowych przez telefon stacjonarny i komórkę.
Dziecko musi umieć wykręcić numer 999, 997 czy 998 (wystarczy znać jeden, dyspozytor ewentualnie przekaże zgłoszenie dalej) czy 112 z telefonu komórkowego. Malucha trzeba uświadomić, że ta wiedza nie może służyć do zabawy.
Przedszkolak nie rozmawia z obcymi i nie oddala się z osobą poznaną na wakacjach. nie przyjmuje żadnego poczęstunku – chyba że w obecności rodziców.
Dobrze, by dziecko umiało się zachować przy próbie porwania lub ataku zwierzęcia. Za pozycję bezpieczną uchodzi tzw. „na żółwia” (spokój, głowa ukryta między kolanami, ręce je obejmują, bo to zwiększa ciężar malca i utrudnia jego podniesienie). Malec powinien krzyczeć, ale przekaz musi zawierać konkretną informację, np.: „Pomocy! To nie jest moja mama! To porwanie!”.Ruszamy!
W podróży czeka na nas sporo miłych niespodzianek, ale i kłopoty. By dziecko przestrzegało zasad bezpieczeństwa, musimy dać mu odczuć, że i dla nas są one ważne. Wobec dziecka stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Uświadommy, że nie wolno majstrować przy klamce, jednak mimo wszystko zablokujmy drzwi po stronie malucha. Ryzyko, że nas raz nie posłucha, jest zbyt duże.
Wakacje nad wodą!
Wypoczynek nad jeziorem lub morzem to dla dzieci wspaniała okazja do prawdziwego, wodnego szaleństwa. Warto jednak podejść do tematu z rozwagą i wyobraźnią, zwłaszcza w przypadku mniejszych dzieci, które nad wodą wymagają stałej opieki i troski. Nawet jeśli wydaje nam się, że kąpielisko jest bezpieczne i płytkie — nad wodą zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy.
Ponadto będąc z dziećmi należy kąpać się tylko w wyznaczonych do tego miejscach: najlepiej na strzeżonych kąpieliskach, pod okiem ratownika. Na takiej plaży pluskanie na pewno będzie bezpieczniejsze niż na plaży dzikiej. O jakich zasadach odpoczynku nad wodą należy jeszcze pamiętać?
- Bądź w wodzie z dzieckiem. Nie spuszczaj malucha z oka nawet na chwilę — nawet jeśli ma rękawki czy kółko. Nawet zwykłe zachłyśnięcie na płytkiej wodzie może się skończyć utonięciem.
- Po jedzeniu dziecko musi odczekać pół godziny przed wejściem do wody.
- Do wody dziecko powinno wchodzić stopniowo — rozgrzany maluch może doznać szoku termicznego, jeśli do wody gwałtownie wbiegnie lub wskoczy.
- Kontroluj ilość czasu spędzonego przez dziecko w wodzie — sine usta czy „gęsia skórka” to sygnał, że pora kończyć kąpiel i ogrzać dziecko.
- Pilnuj, by dziecko regularnie piło.
- Użyj kremu z filtrem po każdym wyjściu z wody.
- Nie pozwalaj dziecku skakać z pomostu, zwłaszcza w nieznanym miejscu.
- Korzystając ze sprzętu pływającego, zawsze załóż kamizelkę ratunkową i sobie, i dziecku.
Wakacje w górach!
Wakacje w górach z dziećmi także mogą być fantastyczną przygodą. Kontakt z przyrodą, piękne widoki, wyzwania wspinaczkowe i wyjątkowe górskie powietrze to doskonały patent na wspólny urlop. O czym warto pamiętać, by górski pobyt był bezpieczny i dostarczył nam tylko dobrych wspomnień?
Przede wszystkim warto nauczyć dzieci nie tylko miłości, ale także szacunku do gór. Uświadomić, że nierozważne zachowanie może się skończyć tragicznie i wyjaśnić, że góry to nie miejsce na szaleństwa. Wyjaśnij, że bezwzględnie trzeba słuchać rodziców i nie wolno zbaczać ze szlaków. Góry charakteryzuje także niezwykle zmienna pogoda — należy to uwzględnić planując wędrówki i zawsze mieć przy sobie odzież na ewentualne ochłodzenie czy deszcz. Długość i trudność wycieczek należy dopasować do wieku najmłodszego członka rodziny — na razie chodzi głownie o to, by maluch polubił góry. Na zdobywanie ambitnych szczytów przyjdzie czas.
Poniżej nasza lista zasad bezpiecznych wakacji w górach:
- Odpowiednie obuwie i ubranie — buty trzymające kostki (nie sandały czy japonki), wygodna odzież i obowiązkowo zapasowa kurtka czy bluza — w górach pogoda zmienia się w sekundę. Warto ubrać się na cebulkę, bo poranki są sporo zimniejsze.
- Obowiązkowo czapka lub chusta na głowę — w wyższych partiach słońce naprawdę mocno praży i istnieje ryzyko udaru.
- Warto mieć zestaw przetrwania „na wszelki wypadek” — apteczkę, latarkę, mapę, zapałki i kompas.
- Należy spakować zapas wody i wysokoenergetycznych przekąsek.
- W góry najlepiej wyjść wcześnie rano, bo pogoda psuje się zwykle po południu.
- Przed wyruszeniem na wycieczkę zawsze należy sprawdzić pogodę oraz trasę — dzięki temu będziemy znali stopień jej trudności oraz orientacyjny czas przejścia danego szlaku.
- Warto zapisać w telefonie numery najbliższych placówek GOPR.
Niezależnie od tego, czy planujemy krótki czy długi wypad, czy nad morze, jezioro czy w góry, warto mieć na uwadze najmłodszych członków naszej ekipy i to do nich dopasować nasze wakacyjne plany. Zbyt duża intensywność wycieczek czy zbyt długi czas pobytu na słońcu sprawi, że zamiast odpoczynku i zabawy — zafundujemy dziecku zmęczenie i niezadowolenie. A każdy rodzic wie, co oznacza zbyt przemęczony i przebodźcowany kilkulatek. Dlatego przede wszystko na wakacje warto zabrać ze sobą zdrowy rozsądek i wyobraźnię.
Źródła:
- Życzymy wesołych wakacji - puzzle online (puzzlefactory.pl)
- BEZPIECZNE WAKACJE DZIECI I MŁODZIEŻY DARIUSZ WŁADYSŁAW SKALSKI
- Bezpieczne wakacje - zasady do pobrania (dzieckiembadz.pl)
- Bezpieczne wakacje | Przedszkole Radość .com
_______________________________________________________________________________________
Nagroda i kara w wychowaniu dziecka
„Wychowanie bez błędów nie istnieje. nic takiego nie istnieje.
I nie tylko nie istnieje, lecz wręcz nie powinno istnieć.”
- J.G. Woititz
Wychowanie dziecka to jedno z wyzwań, przed którym stoją dorośli. Chcąc przygotować młodego człowieka na wejście w społeczeństwo, poszukują różnych sposobów na to, aby w sposób skuteczny przekazać dziecku normy, zasady oraz postawy które akceptowane są w danym społeczeństwie.
W literaturze można spotkać się z różnymi metodami wychowania: mniej lub bardziej skutecznymi. Jedną z metod jest nagradzanie i karanie.
Nagroda i kara to jeden ze sposobów oddziaływań na młodego człowieka, który ma za zadanie wzmacniać prawidłowe postawy oraz wyciszać zachowania niepożądane. Metoda ta jest pewnego rodzaju władzą nad dzieckiem, jaką posiadają dorośli.
W. Okoń karą nazywa „sztuczne lub w sposób naturalny wywołaną sytuację przykrą dla jednostki, mającą zahamować ten rodzaj zachowania, który ją wywołał”, zatem celem kary jest zatrzymanie zachowań niepożądanych, poprzez zastosowanie przykrych konsekwencji. Ma nauczyć dziecko przewidywać następstwa swoich decyzji oraz to, aby więcej nie przejawiało podobnego zachowania.
Karę należy zastosować w momencie, gdy inne metody nie są skuteczne. Powinna być stosowana konsekwentnie i być przemyślana. Ważne, aby była adekwatna do winy i sprawiedliwa.
Powinna uwzględniać wiek dziecka, motywy jego czynu oraz, co najważniejsze musi być dla dziecka zrozumiała. Jest to podstawa do tego, aby ta metoda była skuteczna
Rodzaje kar:
- kara naturalna - stanowi konsekwencję winy;
- ukazywanie konsekwencji niewłaściwego zachowania;
- odmawianie przyjemności;
- wyrażanie swego smutku i zawodu dla zachowania dziecka;
- czasowe odebranie przyznanego przywileju;
- upomnienie słowne udzielone zdecydowanym tonem;
- naganę polegającą na wyrażaniu dezaprobaty z omówieniem przyczyn jej udzielenia;
- odosobnienie stosowane wyjątkowo i tylko w stosunku do dzieci starszych.
Pedagogika wskazuje na to, że zdecydowanie lepsze efekty wychowawcze ma stosowanie nagród. Umacniają pozytywne zachowania młodego człowieka. W. Okoń w swoich dziełach stwierdza, że nagroda to ,,forma jednostkowej lub zbiorczej aprobaty czyjegoś zachowania, sprawiająca osobie nagradzanej satysfakcję i zadowolenie oraz zachęcająca do powtarzania podobnych zachowań, a tym samym utrwalająca w niej wzory postępowania akceptowane przez środowisko”.Nagrody powinny być stosowane częściej niż kary, jednak nie mogą być nadużywanie. Szczególnie, jeśli jest to nagroda w formie materialnej. Stosowanie nagród umacnia w dziecku wiarę we własne siły, zachęca do podejmowania coraz trudniejszych zadań oraz sprawia radość i dobre samopoczucie.
Nagroda powinna zaspakajać pragnienia dziecka, być urozmaicona i występować po konkretnym uczynku.
Rodzaje nagród:
- pochwała, uznanie;
- uśmiech, przytulenie dziecka;
- wspólne atrakcyjne spędzanie wolnego czasu;
- sprawianie dziecku przyjemności;
- nagrody rzeczowe;
- pieniądze (kieszonkowe, do skarbonki);
- zwolnienie z obowiązku;
- uzyskanie jakiegoś przywileju;
- obdarzenie dziecka zaufaniem.
Przy stosowaniu nagród i kar należy pamiętać o tym, że każde dziecko jest inne. Ważne jest to, aby uwzględnić jego indywidualne potrzeby oraz wrażliwość. Zaczynając stosować metodę, dobierając kary i nagrody, należy stworzyć system który będzie przynosić pożądane cele i nie zrobi dziecku krzywdy.
Źródła:
- Faber A. Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły, Warszawa 2013
- Jundził J. Nagrody i kary w wychowaniu, WSiP, Warszawa 1986.
- Kowolik P. Wychowawcze znaczenie kar i nagród stosowanych w wychowaniu dzieci przedszkolnych. Mysłowice 2011
- Małecka l. Nagroda i kara w wychowaniu dziecka, Kościan
- Okoń W., Nowy słownik pedagogiczny, Warszawa 2004
_______________________________________________________________________________________
2 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Spektrum autyzmu z ang. ASD – Autism Spectrum Disorder – nie jest chorobą a zaburzeniem neurorozwojowym, które wpływa na funkcjonowanie społeczne, komunikację i zachowanie.
Dla dzieci z autyzmem ważna jest potrzeba stałości i przewidywalności. Dziecko, które nie potrafi wyrazić własnych uczuć, czy określić swoich potrzeb, w sytuacjach dla niego trudnych może przejawiać niepohamowane ataki złości. Dlatego, aby móc przejąć odpowiedzialność za niepożądane zachowanie dziecka, należy wypracować metody radzenia sobie z nimi. Głównym celem dla terapeutów, jak i rodziców jest nauczenie dziecka pożądanych i społecznie akceptowanych form zachowań. Spektrum autyzmu jest różnorodne, dlatego objawy mogą wyglądać nieco inaczej u każdej osoby i jest diagnozowane przez zespół specjalistów. U niektórych dzieci objawy są widoczne od urodzenia. Inne dzieci rozwijają się prawidłowo nawet do 3 r. życia, po czym następuje regres.
Wczesne objawy autyzmu:
- Małe zainteresowanie ludźmi;
- Brak kontaktu wzrokowego, niska, jakość kontaktu wzrokowego;
- Nie patrzenie na rodzica, dzieci w zabawie, brak patrzenia na przedmioty;
- Brak odwzajemniania uśmiechów i ekspresji twarzy rodzica;
- Niechęć do przytulania;
- Brak reakcji na swoje imię w 12 miesiącu życia, brak gestów np. gestu ,,papa”;
- Opóźniona mowa, brak gaworzenia do 12. miesiąca życia;
- Powtarzalne zachowania (trzepotanie dłońmi, wprawianie przedmiotów w ruch wirowy);
- Brak zabawy na niby np. nie udaje, że karmi lalkę, schematyzm w zabawie.
Jak pomóc dziecku z autyzmem?
KOMUNIKACJA:
- spróbuj zdobyć uwagę dziecka zanim zaczniesz do niego mówić np. nakieruj je w swoją stronę;
- dostosuj swój język do poziomu dziecka, korzystaj z gestów;
- unikaj nadmiernego mówienia, mów o rzeczach ważnych i istotnych dla dziecka;
- używaj w sposób właściwy zaimków osobowych, unikaj mówienia o sobie lub o dziecku w trzeciej osobie liczby pojedynczej np.: „pani ci poda...”, „mama ci pomoże...”;
- naucz dziecko, jak ma poprosić o pomoc w momencie dezorientacji.
FUNKCJONOWANIE W SPOŁECZEŃSTWIE:
- zachęcaj do zabaw polegających na współpracy z innymi;
- wzmacniaj chwaleniem właściwe zachowania w różnych sytuacjach społecznych;
- pomóż dziecku w wyrażaniu emocji np. przez ilustracje;
- naucz jak zwracać uwagę na niebezpieczeństwa, jak je przewidywać i jak go unikać (pamiętaj, że reakcja dziecka z autyzmem może być nieodpowiednia do niebezpiecznej sytuacji).
BRAK ELESTYCZNOŚCI I ZACHOWANIA TRUDNE:
- redukuj poziom stresu u dziecka;
- naucz dziecko planować czas i twórz razem z nim rozkłady zajęć, żeby zawsze wiedziało, co je czeka, zawsze uprzedzaj, kiedy ma nastąpić jakaś zmiana;
- zawsze próbuj zrozumieć zachowanie dziecka, bo jest ono jego komunikatem np. Dziecko może rzucać grą lub zabawką, jeżeli jest zbyt łatwa lub trudna dla niego, może odepchnąć coś, czego nie chce, gdy nie umie powiedzieć w tej chwili "nie”, może okazać agresję, jeżeli potrzebuje przerwy, bo jest zmęczone, może być przestraszone lub zdenerwowane, jeśli znajduje się w zatłoczonym miejscu.
FUNKCJONOWANIE SENSORYCZNE:
- naucz się, które bodźce dziecko uspokajają i organizują, a które mu przeszkadzają i są dla niego dezintegrujące, unikaj np. intensywnego światła, określonego rodzaju hałasu;
- stosuj bodźce, które są dla danego dziecka organizujące np. mocny masaż, mały przedmiot, którym może manipulować, żeby się skupić.
FUNKCJE POZNAWCZE:
- odkryj i wykorzystaj mocne strony dziecka np. dobrą pamięć, zainteresowanie konkretnym tematem;
- dowiedz się, co dla dziecka może być nagrodą;
- zawsze szukaj zewnętrznych i wewnętrznych motywacji do zabawy, nauki i pracy.
Bibliografia:
- Człowiek w spektrum autyzmu,. Podręcznik pedagogiki empatycznej, J. Ławicka, wyd. Św. Krzyża, Opole 2019;
- Zgrane – nie zgrane dziecko J.Newman, C. Kranowitz, wyd Harmonia 2017.
_______________________________________________________________________________________
W JAKI SPOSÓB MEDIA WPŁYWAJĄ NA ROZWÓJ DZIECKA?
Gry komputerowe i inne elektroniczne rozrywki
Zabawa pełni niebagatelną rolę w rozwoju dziecka – poprzez zabawę zdobywa doświadczenie, uczy się operować przedmiotami, odkrywa łączące ich związki, rozwija wyobraźnię. Zabawa podejmowana jest swobodnie i sprawia dziecku przyjemność. W dzisiejszych czasach dziecko w ramach zabawy coraz częściej sięga po gry komputerowe i komórkę, zasiada też przed telewizorem. Przekaz medialny może przyczynić się do poszerzenia wiedzy ogólnej dziecka, rozwijania zainteresowań czy nabywania zachowań aprobowanych społecznie – takich jak pomoc innym. Użycie pomocy multimedialnych często wiąże się z większą motywacją dziecka, sprzyja jego dociekliwości. Mały człowiek nie tylko się bawi, ale też uczy.
Niestety korzystanie z komputera czy oglądanie telewizji często zajmuje tak dużo czasu, że nie starcza go na inne aktywności. Treści prezentowane w mediach nieraz nie są dostosowane do rozwoju emocjonalnego czy poznawczego dziecka. Bardzo atrakcyjne są różnego rodzaju gry komputerowe. Choć rynek dostarcza wiele gier edukacyjnych, obfituje on również w gry fabularne, których celem jest pokonanie przeciwnika. Rozgrywki tego typu opierają się na walce, a nieraz zabijaniu czy innych aktach przemocy. Częsty kontakt z podobnymi scenami sprawia, że odbiorca zaczyna traktować zachowania przemocowe jako coś normalnego. Nie dziwią już gracza, a jego wrażliwość na cierpienie innych oraz empatia obniżają się. Co więcej, fabuła gry bezpośrednio angażuje gracza – jest nie tylko odbiorcą i oglądającym przemoc, ale także sam jej dokonuje, wcielając się w swojego bohatera. W wirtualnym świecie tego typu zachowania nie są karalne, a rzeczywistość po drugiej stronie komputera zaczyna odgrywać w życiu gracza coraz większą rolę. Przemoc w grze traktowana jest jako zabawa, a walka nieraz bywa konieczna do zwycięstwa i przejścia do kolejnego poziomu. W dodatku śmierć niejako nie istnieje, tak samo jak strach i rzeczy niemożliwe.
Kontakt z przemocą w grze przekłada się na zachowania w świecie rzeczywistym, także w relacjach rówieśniczych – w postaci agresji słownej lub fizycznej. Obserwowanie zachowań agresywnych sprzyja ich nauce i naśladowaniu. Gracz nabywa przeświadczenia, że można dzięki nim rozwiązywać konflikty. Co więcej, gry wywołują bardzo silne emocje, ponieważ dąży się w nich do wygranej. Kontakty rówieśnicze mogą zostać ograniczone, podobnie jak umiejętności społeczne. Częste przesiadywanie przed komputerem sprzyja też wadom postawy, zaburzeniom wzroku, bólom ramion czy przegubów. Bardzo niebezpiecznym skutkiem nadmiernego kontaktu z mediami jest uzależnienie, wiążące się między innymi z różnymi lękami, utratą poczucia realizmu czy krytyki. Twórczość własna również jest osłabiana. Dziecku trudno jest się oderwać od multimedialnej rozrywki i ograniczyć poświęcany na nią czas. Zaniedbuje przez to swoje obowiązki, może doświadczać trudności w koncentracji uwagi,
być rozdrażnione.Co w takim razie można zrobić? Oczywiście nie należy przechodzić z jednej skrajności w drugą. Gry komputerowe, a takie inne media, mają swoje plusy. Rodzice często wspierają rozwój swoich dzieci, wybierając różnego rodzaju gry czy programy edukacyjne, których fabuła nie opiera się na przemocy. Ważne, by były one dostosowane do wieku dziecka. Czas spędzany przed komputerem czy telewizorem powinien być określony. Warto omawiać obejrzane programy, by dziecko prawidłowo je zinterpretowało. Niemniej dobrze jest tak organizować dzień, by dziecko czynnie uczestniczyło w życiu rodziny, miało czas na obowiązki i odpoczynek. Ważne są aktywności na świeżym powietrzu, wspólna zabawa w gotowanie czy majsterkowanie, ale także czytanie bądź opowiadanie bajek. Podczas spacerów i wycieczek dziecko kształtuje swoją spostrzegawczość, nabywa wiedzę, np. przyrodniczą, rozwija myślenie i koncentruje swoją uwagę. Różnego rodzaju gry planszowe uczą współpracy, stosowania się do reguł, czekania na swoją kolej oraz cierpliwości. Dzięki słuchaniu opowiadań i bajek dziecko kształtuje swoją wyobraźnię, nabywa też wiedzy, jak radzić sobie z trudnymi emocjami i w jaki sposób rozwiązywać różnego rodzaju trudności. Zabawa pozwala więc rozładowywać napięcie i sprzyja swobodnemu rozwojowi dziecka.
Źródła:
- Czapkowska, A. (2016). Gry komputerowe i ich wpływ na rozwój dziecka. W: Materiały pokonferencyjne II Ogólnopolskiej Konferencji Interdyscyplinarnej pt. „Współczesne zastosowania informatyki” (s. 66-74). Siedlce: 2016.
- Furmanek, W. (2014). Zagrożenia wynikające z rozwoju technologii informacyjnych. Dydaktyka informatyki, 9, 20-48.
- Jędrzejko, M. (2011). Śmierć jako zabawa – człowiek w świecie gier komputerowych i sieciowych (spojrzenie socjopedagogiczne). Media i społeczeństwo, 1(1), 165-179.
- Muchacka, B. (2014). Zabawa w poznawczym rozwoju dziecka. Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna, 2(1), 3.
- Urbańska, M. (2007). Sposoby spędzania czasu wolnego przez dziecko w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Edukacja Elementarna w Teorii i Praktyce, (5/3), 60-63.
_______________________________________________________________________________________
Jak pomóc dzieciom radzić sobie z uczuciami?
Dzięki wiedzy o uczuciach i emocjach, potrafimy się kontrolować, możemy nauczyć się sposobów uwalniania od nich, wyrażania ich bez wyrządzania krzywdy innym. Życie emocjonalne powinno nam służyć i dostarczać energii do podejmowanych działań.
(J. Sakowska)Aby pomóc dziecku, żeby radziło sobie z własnymi uczuciami:
1. SŁUCHAJ DZIECKA BARDZO UWAŻNIE !
- Dobre słuchanie wymaga kontaktu wzrokowego z osobą mówiącą. Oznacza to przerwanie swoich zajęć, odłożenie gazety, wyłączenie telewizora.
- Dobre słuchanie nie zakłada nigdy, że się wie, co druga osoba powie. Jedną z przyczyn zamknięcia się drugiej osoby jest przypisywanie jej czegoś, czego tak naprawdę nie miała na myśli.
- Dobremu słuchaniu pomaga zadawanie mówiącemu pytań wyjaśniających i powtarzanie innymi słowami tego, co się zrozumiało: Słyszę, że jesteś zaniepokojona jutrzejszym spotkaniem, czy dobrze zrozumiałam?
- Dobre słuchanie zakłada brak przesadnej reakcji i natychmiastowego działania. Lepiej jest zakończyć całą rozmowę, a później, po przemyśleniu, podjąć działanie za zgodą dziecka. Natychmiastowa, impulsywna reakcja sprawia, że dzieci boją się tego, co może się zdarzyć w przyszłości, a to prowadzi do zerwania nici porozumienia. Cierpliwość jest kluczową sprawą w budowaniu zaufania i otwartości między rodzicem a dzieckiem.
- Dobre słuchanie oznacza akceptację i nie wyśmiewanie się z tego, co dziecko mówi. Można dziecka nie rozumieć, ale wyśmiewanie go i krytykowanie obniża poczucie jego wartości i skutecznie może przerwać nić porozumienia.
2. ZAAKCEPTUJ JEGO UCZUCIA ! (np. krótkimi „och”, „mmm”, „rozumiem”)
Dziecko, tak jak dorosły, potrzebuje zrozumienia, kiedy przeżywa silne uczucia. Nie jest wtedy w stanie nikogo słuchać. Nie przyjmuje rady, pocieszenia ani konstruktywnej krytyki. Najczęściej potrafi pomóc sobie samo, jeśli jest wysłuchane i otrzymuje empatyczną odpowiedź.
Istnieje ogromna różnica między przyzwoleniem na wyrażanie przeżyć emocjonalnych a przyzwoleniem na działanie pod ich wpływem.
Trudności w akceptowaniu uczuć dziecka:
- nie potrafimy akceptować uczuć dziecka, gdy nie akceptujemy swoich uczuć;
- ważniejsze wydaje nam się to, jak dziecko się zachowuje, od tego, co przeżywa;
- walczymy z dzieckiem, aby nie czuło tego, co czuje, zamiast pomóc mu się uporać z emocjami;
3. OKREŚL TE UCZUCIA !
Gdy chcemy pomóc dziecku rozpoznać i określić emocje, warto pamiętać, że:- trudno jest rozpoznać uczucia i emocje dziecka, gdy nie starasz się rozpoznać własnych;
- nie należy ingerować na siłę, gdy dziecko nie chce rozmawiać;
- aby przemówić do serca dziecka, nie wystarczy techniczne opanowanie języka komunikacji;
- nie można pytać, dlaczego dziecko czuje to, co czuje;
- nie należy reagować zaangażowaniem większym, niż wymaga tego sytuacja, nie można powtarzać epitetów, jakimi dziecko się określa;
- trzeba uważać na dobór słów – przy określaniu uczuć lepiej stosować komunikat: Wygląda na to, że…, Wydaje mi się…, Mam wrażeni… niż: Wiem, co czujesz;
- nie należy obawiać się, że gdy nieprawidłowo określisz stan emocjonalny dziecka, zerwiesz z nim kontakt – ono samo to sprostuje (jeśli oczywiście nie stwierdzasz autorytarnie, że wiesz, co ono czuje albo co powinno czuć);
- zawsze można wrócić do sprawy, gdy w pierwszym momencie zareagujesz nieprawidłowo (zaprzeczysz uczuciom, zignorujesz je).
4. ZAMIEŃ PRAGNIENIA DZIECKA W FANTAZJĘ !
Wyrażanie pragnień dziecka w formie fantazji daje mu możliwość przeżycia w wyobraźni tego, czego nie może mieć w rzeczywistości.
(J. Sakowska)
Dziecko potrzebuje „luster”, w których mogłoby dostrzec swoje możliwości i uczucia oraz je ocenić. Takimi lustrami są dla dziecka przede wszystkim rodzice. Przez obserwację swojego odbicia dziecko dowiaduje się, kim jest. Odczuwając np. głęboki smutek, początkowo nie jest tego świadome. Smutek jest, istnieje, ale dziecko nie potrafi uświadomić sobie, że jest to jego własne uczucie, że jest ono częścią niego. Jeśli natomiast ów smutek będzie dostrzegalny w lustrze, dziecko przyjmie je jako swój, stanie się on jego częścią, a wnioskiem w psychice dziecka będzie: „Mam prawo odczuwać smutek, smutek jest czymś dobrym”.
Odbiciem smutku dziecka jest dostrzeżenie go przez rodziców. Widzą go, akceptują, zatem dziecko otrzymuje od nich „przyzwolenie” na to uczucie, które stanie się odtąd częścią jego życia. Jeśli natomiast rodzice sami nie mają uregulowanej relacji do emocji nazywanej smutkiem, nie dostrzegą jej również u swojego dziecka.
Dziecko ogląda w lustrze wszystkie swoje uczucia. Jeśli dorosły akceptuje np. strach dziecka, to może ono zauważyć w lustrzanym odbiciu, że:
- uczucia są dobre, mają prawo istnieć;
- jestem akceptowana/y, gdy się boję, to znaczy, że ja również mogę zaakceptować swój strach;
- moja potrzeba ukojenia, pociechy jest czymś dobrym, mogę z niej korzystać, mam prawo odczuwać taką potrzebę oraz oczekiwać, że będzie zaspokojona.
Jeśli dorosły nie akceptuje np. strachu dziecka, to może ono zauważyć w lustrze:
- strach nie jest czymś dobrym, co można uznać za część siebie;
- nauczę się odwracać uwagę od strachu, np. poprzez skupienie się na czymś zupełnie innym;
- moich potrzeb nie należy traktować poważnie, a najlepiej o nich zapomnieć.
Aby nasza miłość służyła dzieciom, musimy krok po kroku nauczyć się, jak zamieniać ją na właściwe słowa. Gdy na przykład się gniewamy, także możemy używać słów, ale tylko takich, które nie wyrządzają szkody. Osobowość dziecka jest jak „mokry cement”, dobrze więc wiedzieć, jakie ślady na nim zostawiamy.
Rolą rodziców nie jest pilnowanie, by dziecko było ciągle szczęśliwe, ale by dojrzewało, a w tym pomaga przeżywanie żalu, gniewu, rozczarowania. Nie można chronić dziecka przed tymi przeżyciami, trzeba nauczyć je, jak sobie z nimi radzić.
Literatura:
- A. Faber i E. Mazlish, „Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły”,Poznań 1992;
- J. Sakowska, „Szkoła dla Rodziców i Wychowawców”, Warszawa 2008.
_______________________________________________________________________________________
KILKA SŁÓW O BAJKOTERAPII
„O Tobie bajka mówi pod zmienionym imieniem”.
~ HoracyKażdy rodzic wie, że literaturą przeznaczoną dla dzieci są bajki, różnego rodzaju opowiadania, wiersze i baśnie. Ich czytanie ma być formą spędzenia czasu z dzieckiem, służyć jego nauce o świecie. Bajki mają pouczać i wspierać. Kiedy mówimy więc o bajkoterapii, skoro czytanie dzieciom krótkich opowiadań jest w wielu domach na porządku dziennym? Czy historię Czerwonego Kapturka można nazwać terapeutyczną?
Bajkoterapię określa się jako metodę zmniejszania lęku u dzieci. Jest skierowana do dzieci w wieku od 4 do 9 lat. Należy dodać, że doznawanie lęku nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie – rozwojowym. Lęk staje się zaburzeniem wtedy, kiedy dziecko, będąc pod jego wpływem, nie może zwyczajowo funkcjonować, a jego życie staje się zdezorganizowane. U młodszych i starszych dzieci lęk wynika z różnych przyczyn, jednak w każdym przypadku pomocna może być bajkoterapia. Co ważne, bajkoterapią określa się także działania profilaktyczne – bajki pomagają przygotować się na trudną sytuację, np. wizytę u lekarza, ale też na poważne zmiany w życiu, takie jak pojawienie się młodszego rodzeństwa.
W bajkach przedstawiane są zjawiska ważne dla dziecka, problemy, z jakimi się boryka. Słuchając tego typu historii dziecko może odnieść je do siebie samego, a następnie wykorzystać przedstawione strategie do walki z tym, co dla niego trudne. Bajkoterapia ma więc uczyć dziecko strategii radzenia sobie z własnymi lękami. Charakterystyczne dla niej jest to, że zawsze kończy się pozytywnie. Szczęśliwe zakończenie ma za zadanie wzbudzić w dziecku poczucie własnej wartości oraz nadzieję, że i jego problemy zostaną rozwiązane. Ma również uświadamiać, że inne osoby także borykają się z podobnymi trudnościami. Bajka ma korygować postawy, których jako dorośli nie akceptujemy. Wydarzenia z bajek uczą zachowań społecznych, rozwiązywania konfliktów rówieśniczych, kształtują zachowanie dziecka, które dopiero przyswaja sobie pewne normy i zasady. Bajki dają wzór postępowania, pokazują, według jakich reguł działa świat. Poprzez tekst dziecko poznaje rzeczywistość. Można powiedzieć, że bajki w pozytywny sposób wpływają na rozwój dziecka, kształtują jego osobowość. Dziecko może przygotować się do pełnienia w życiu różnych ról, uczyć się, w jaki sposób wykorzystywać własne możliwości i zasoby. Co więcej, słuchanie bajek rozwija słownictwo dzieci, wspomaga komunikację, a do tego odpręża i relaksuje.
Bajkoterapia to nie to samo co czytanie baśni. W baśniach zachowanie czarnego charakteru określamy jako złe. Dlaczego? Ponieważ sama postać jest zła. W bajce terapeutycznej nigdy nie określa się bohaterów w ten sposób. Nikt nie jest lękliwy, zły ani niegrzeczny. Bohater postępuje niewłaściwie, ponieważ nie poznał dotąd innego zachowania albo wezbrało w nim zbyt dużo nieprzyjemnych emocji. Co więcej, w bajce terapeutycznej rozwiązanie, jakie znajduje główny bohater, jest realnie możliwe. Jego problem nie znika w wyniku działania magii, cudu czy zaczarowanej różdżki. Mogą podsunąć mu je przyjaciele, ale to on sam staje na wysokości zadania i wykorzystuje daną strategię do walki ze strachem bądź jakimkolwiek innym problemem. Bohater jest wzorem do naśladowania przez dziecko. Można się z nim utożsamić. Jest podobny do dziecka – tak samo jak jego problem. Zachowanie bohatera i jego zakończona szczęśliwie historia stanowią więc emocjonalne wsparcie dla odbiorcy bajki.
Wyróżnia się trzy rodzaje bajek terapeutycznych. Pierwszym z nich są bajki relaksacyjne. Opierają się one na wielozmysłowości i rozwijają wyobraźnię dzieci. Ich celem jest wyciszenie oraz odprężenie, np. po emocjonującym dniu czy trudnym przeżyciu. Tekst bajki ma sprawić, że dziecko poczuje się bezpiecznie, ale także nabierze sił i zyska nową energię do działania. Bohater tego typu historii obserwuje świat i doświadcza go wszystkimi zmysłami. Jego aktywność oparta jest na odpoczynku. Drugim rodzajem bajek są bajki psychoedukacyjne. Mają one na celu poszerzyć wiedzę dziecka, a także obniżyć napięcie, jakie spowodowała realna bądź wyobrażona sytuacja. Bajki wyjaśniają przyczyny i skutki tej sytuacji, pokazują, w jaki sposób należy się zachować. Bajka psychoedukacyjna oswaja z trudną sytuacją, uczy szukać rozwiązań. Bajki psychoedukacyjne mogą dotyczyć tematu odrzucenia przez rówieśników, niskiej samooceny, wagi przyjaźni i miłości w rodzinie, zachowań prospołecznych, dbania o higienę itd. Trzecim rodzajem bajek są bajki psychoterapeutyczne. Odpowiadają one na konkretny problem dziecka, mają za zadanie obniżyć lęk i pokazywać, jak radzić sobie z trudnymi emocjami. Bajki psychoterapeutyczne posiadają rozbudowaną fabułę i są dłuższe. Po jej lekturze dziecko ma czuć się dowartościowane, akceptowane i wspierane. Bohaterowie tego typu historii dają poczucie pewności, wyjaśniają, w jaki sposób postępować, ale także akceptują popełniane błędy. Bajki psychoterapeutyczne mogą dotyczyć tematu lęku przed nową sytuacją, samotnością, odejściem bliskiej osoby, śmiercią, zjawiskami przyrody itd.
Bajkę terapeutyczną możemy poznać po jej schemacie. Bardzo ważne jest miejsce akcji, czyli tak zwane tło. Musi być ono znane dziecku i bezpieczne. Akcja bajki może rozgrywać się w jego domu czy w przedszkolu. Poznajemy w niej głównego bohatera, który wykreowany jest tak, aby dziecko mogło się z nim zidentyfikować – jest w podobnym wieku, najlepiej, aby był tej samej płci. Bohater zmaga się z jakimś problemem, który jest taki sam bądź zbliżony do problemu dziecka. Kolejnym elementem schematu jest rozwiązanie problemu. Musi być ono realnie możliwe oraz etyczne. Zakończenie bajki jest szczęśliwe, ma wzbudzać w dziecku pozytywne emocje oraz poczucie bezpieczeństwa.
Bajki terapeutycznie nie pouczają, jedynie wskazują możliwe wyjścia z trudnych sytuacji, zachęcają do działania, pomagają obniżyć lęk i dają nadzieję. Są pomocne nie tylko dzieciom, ale także rodzicom czy opiekunom. Dzięki nim może być nam łatwiej zrozumieć problemy najmłodszych. Co ważne, ich wspólne czytanie pozwala pogłębiać więź, dawać dzieciom akceptację i siłę do stawiania czoła trudnym sytuacjom.
Źródła:
- Fabrykiewicz, A. (2017). Bajkoterapia w środowisku edukacyjnym dzieci w wieku przedszkolnym. Przegląd terapeutyczny, 11, 1-38.
- Sufa, B. i Janas, M. (2018). Bajkoterapia jako skuteczna metoda wspomagająca rozwój dziecka. Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna, 2(12), 413-425.
- Szkolak-Stępień, A. (2019). Terapeutyczna moc bajki. Pedagogika Przedszkolna i Wczesnoszkolna, 2(14), 7-15.
- Tarłowska, M. Rola bajek terapeutycznych. Pobrane z ps14.kielce.eu (09.04.2021).
- Żurko, M. (2016). Elementy biblioterapii – propozycja dydaktyczna (Psychologia kliniczna dziecka). Przegląd Biblioterapeutycznny, 4(1), 43-53.
- Materiały szkoleniowe ze szkolenia „Bajkoterapia w praktyce. Psychoterapeutyczna rola bajki”. Centrum Szkoleń Psychologiczno-Pedagogicznych SUPERWIZJA. (20.11.2020).
_______________________________________________________________________________________
Zachęcamy do zapoznania się z prezentacją dotyczącą zaburzeń przetwarzania słuchowego stworzoną przez pedagoga specjalnego naszego przedszkola.
Zaburzenia-przetwarzania-sluchowego-CAPD.pdf
_______________________________________________________________________________________
SAMODZIELNOŚĆ-DLACZEGO JEST WAŻNA DLA DZIECKA?
Rola samodzielności w rozwoju dziecka
Samodzielność dziecka jest umiejętnością szczególnie ważną i pożądaną, w momencie gdy dziecko rozpoczyna edukację przedszkolną. Oczekuje się ,że trzylatek będzie potrafił samodzielnie zjeść posiłek, zasygnalizować swoje potrzeby fizjologiczne, umyć i wytrzeć ręce, poukładać zabawki, naśladować proste ruchy i czynności. W refleksji nad dziecięcą samodzielnością może zrodzić się pytanie: dla kogo samodzielność dziecka jest ważniejsza-dla opiekuna czy dla samego dziecka? Zarówno czysto teoretyczna refleksja, jak i praktyczne doświadczenie psychologa, pedagoga czy wychowawcy pracujących z dziećmi i rodzinami potwierdzą ,że samodzielność jest ważna przede wszystkim dla samego dziecka. Ponieważ samodzielność to wyraz jego rozwoju i dojrzewania. Dążenie do samodzielności człowiek ma zapisane w genach. Owe dążenie jest przejawem naturalnej fizjologii oraz psychologii rozwoju człowieka. Samodzielność jest kluczem do budowania u dziecka poczucia własnej wartości, poczucia skuteczności i kontroli wewnętrznej. Wyposaża dziecko w narzędzia potrzebne do badania świata, także społecznego, czyli do nawiązywania i podtrzymywania relacji, najpierw z rodzicami i opiekunami, potem z rówieśnikami .Rozwój samodzielności połączony jest z wyodrębnianiem się dziecka jako osobnej, indywidualnej jednostki. To ważne dla prawidłowego rozwoju psychicznego człowieka. Dążenie do samodzielności jest przejawem właściwego funkcjonowania dziecka. Zatem dziecko w naturalny sposób pragnie samodzielności-potrzebuje jej i na nią zasługuje.
Kiedy rozpocząć naukę samodzielności?
Naukę samodzielności dziecko rozpoczyna już w pierwszych minutach życia-wraz z pierwszym samodzielnym oddechem, wraz z pierwszym samodzielnym łykiem pokarmu. Jeśli samodzielność dziecka rozumieć w ten sposób , to każdy dzień przynosi okazję do wdrażania dziecka do samodzielności .Kiedy dziecko potrafi chwycić i intencjonalnie skierować łyżeczkę do buzi, jest to sygnał, że możemy zaczynać uczyć je samodzielnego jedzenia. Kiedy maluch potrafi powiedzieć lub choćby pokazać, że ma mokrą pieluszkę, kiedy interesuje się nocnikiem-to może to być dobry moment by rozpocząć trening czystości. Kiedy dziecko potrafi zdjąć buciki czy ubrania, to znak, że niedługo będzie już chętnie uczyć się je zakładać. Kiedy dziecko aktywnie dąży do zrealizowania pragnienia wyrażonego najczęściej w słowach: Ja sam, Ja sama-to oznacza, że pragnie być samodzielne, że chce uczyć się nowych umiejętności.
Jak wspierać samodzielność dziecka?
Czasami wystarczy zacząć od „nieprzeszkadzania” dziecku. Nieprzeszkadzania , czyli niewyręczania dziecka we wszystkim. Być obok, czasami po prostu obserwować, a kiedy trzeba- asystować lub asekurować. Być uważnym i zauważyć, docenić wzmocnić. Nauka wymaga czasu -dziecku najpierw należy zademonstrować daną czynność, a następnie poczekać, aż samodzielnie ją wykona we własnym, wolniejszym tempie. Czasami trzeba coś poprawić razem z dzieckiem. Nauka samodzielności wymaga ofiarowania dziecku naszej uwagi i czasu. Dziecko potrzebuje wiedzieć, że jego samodzielne działanie jest aprobowane i wzmacniane przez opiekuna, a także że w razie potrzeby może w każdym momencie liczyć na jego wsparcie.
Samodzielność jest ważna dla dziecka, gdyż:
-wpływa korzystnie na samoocenę dziecka
-kształtuje w dziecku wiarę w siebie i w swoje możliwości
-uodparnia dziecko na trudności i niepowodzenia
-pomaga dziecku wytrwale dążyć do celu
-chroni dziecko przed wyuczoną bezradnością
-stanowi o poczuciu sprawczości i skuteczności u dziecka
-sprawia, że dziecko czuje się dobrze samo ze sobą i że potrafi być z siebie
zadowolone
-warunkuje i wspiera rozwój logicznego myślenia
-daje dziecku radość i satysfakcję
-stanowi dla dziecka swoisty napęd do rozwoju
-czyni świat jeszcze bardziej ciekawym dla dziecka
-pomaga dziecku dojrzewać
-zwiększa kompetencje społeczne dziecka- ułatwia funkcjonowanie w grupie
-ułatwia dziecku codzienne życie, zapobiegając niepotrzebnej frustracji
-ułatwia także rodzicom codzienne życie, chroniąc dziecko przed frustracją
rodzicielską
Bibliografia:
Wentrych.A Zanim wkroczy specjalista…
Bates Ames L, Baker S.M. Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat
_______________________________________________________________________________________
Rola rysunku w rozwoju dziecka
Czy masz wrażenie, że rysunki twojego 3 letniego dziecka to bezmyślne, przypadkowe rysowanie? A może twój 4 latek narysował kolisty kształt i nazywa go domem? Czy postać człowieka narysowana przez twoje dziecko ma jedynie głowę i nogi?
Etapy rozwoju rysunku dziecka
Pierwszy etap rozwoju rysunku dziecka nazywany jest bazgrotami, a więc spontanicznymi rysunkami. Trwa on od 1-2 roku życia do 3 roku życia. Na początku dziecko nie kontroluje ruchów kredki. Często nawet nie patrzy na to, co rysuje. Podczas rysowania nie odrywa ołówka od kartki, lecz rysuje ruchem ciągłym, prostym i szerokim tworząc zygzaki, skłębione linie, plamy.
Po jakimś czasie dziecko nabywa większej płynności ruchów ręki oraz zaczyna kontrolować je wzrokiem. W tym czasie dziecko potrafi narysować to co chce (punkt, kreskę), kierując ołówkiem.
Dziecko w wieku około 3,5 lat zaczyna nazywać narysowane przez siebie kształty.
Wraz z rosnącą świadomością ciała dziecko umieszcza w swoich rysunkach coraz więcej szczegółów. W wieku 3-4 lata maluch przedstawia postacie w formie jednego okręgu i dwóch linii prostych, co nazywamy głowonogiem.Początkowo rysowane postacie są pozbawione ubioru.
Na przełomie 4-5 roku życia dziecko przedstawia postać człowieka w formie głowotułowia. Pojawiają się oczy, usta, włosy, tułów oraz elementy ubrania.
Od 4 lat dziecko potrafi komponować cały obrazek, przedstawiając nie tylko to, co widzi, ale także to, co wie o danym przedmiocie.
Między 5 a 7 rokiem życia rysunki dziecka są bogate treściowo. Postacie są jeszcze sztywne, kanciaste lub nadmiernie zaokrąglone, lecz o prawidłowej budowie oraz „ubrana”, czyli zamalowana. Pojawia się szyja, talia, uszy, stopy, palce. Pojawiają się elementy ubrania (spódnice, spodnie, koszulki), włosy, biżuteria. Dziecko w tym okresie rozmieszcza starannie wszystkie elementy na kartce papieru, czasem
możemy dostrzec zamalowane tło.
Walory rysunku spontanicznego
W obecnych czasach coraz częściej nasze dzieci korzystają z różnego rodzaju mediów: telefonów, tabletów. Komfort życia znacznie się poprawił. Dziś już rzadko dzieci noszą buty sznurowane, czy sweterki z guzikami, a zamiast tego buty na rzepy lub wkładane oraz ubrania z zamkiem błyskawicznym. Tego typu rozwiązania znacznie ułatwiają wykonywanie codziennych czynności, jednak zabierają dziecku możliwość rozwijania precyzyjnych ruchów dłoni i palców. Okres przedszkolny to idealny czas, by dziecko wykształciło te umiejętności zanim pójdzie do szkoły.
Rysunek rozwija u dziecka następujące obszary:
- myślenie twórcze,
- pamięć wzrokową,
- mowę dziecka,
- koordynację ruchów ręki oraz wzroku,
- ćwiczenie miękkości i płynności ruchów ramienia i całego nadgarstka,
- rozwój emocjonalny, rozładowując napięcia i lęki,
- rozwój tożsamości,
- dziecko wyraża swoja ekspresję, komunikując swoje przeżycia,
- rozwój obu półkul mózgowych,
- przygotowuje do nauki pisania.
Co daje dziecku obecność rodzica podczas rysowania?
Ponadto podczas rysowania ze swoimi rówieśnikami lub z rodzicem dziecko buduje relacje oraz więzi. Wspólne spędzanie czasu i tworzenie, a nawet sama emocjonalna obecność rodzica jest dla dziecka dowodem, że jest kochane, a rodzicowi zależy na dziecku. Dziecko za pomocą rysunku wyraża część siebie, więc pytając je co namalowało, a także odpowiadać na to rysunkiem lub słowem, możemy poznawać siebie nawzajem.
Kiedy rysunki dziecka są na wyraźnie niższym poziomie, niż wskazuje na to jego wiek rozwojowy możemy zwrócić się do specjalisty: psychologa, psychoterapeuty dziecięcego, czy do pedagoga, który specjalizuje się w analizie rysunku.
Bibliografia:
1. „Bazgrota w twórczości plastycznej dziecka – obszar wciąż niedoceniany”, U. Szuścik, wyd. Uniwersytetu Śląskiego.
2. „Spontaniczny rysunek dziecka – konieczna zabawa, czy niepotrzebny bałagan? O wpływie mediów elektronicznych na zmiany schematu rysunkowego dziecka”, B. Didkowska,
3. „Rysunek w procesie budowania dobrych relacji z dzieckiem. Znaczenie, interpretacja i ćwiczenia”, A. Sikorska, M. Ostrowska-Cichy, wyd. SensArte.
4. Materiały ze szkolenia: „Psychopedagogiczna analiza rysunku dziecka w wieku przedszkolnym i szkolnym” mgr Joanna Krysiak
_______________________________________________________________________________________
Lęk to stan, którego doznają wszyscy, bez względu na wiek czy płeć. Najsilniej jednak oddziałuje na dziecko, które nie ma jeszcze rozwiniętego "zmysłu" radzenia sobie w sytuacji doznawania lęku. Niektóre koncepcje psychologiczne wiążą ten fakt z niedojrzałością układu nerwowego i odnoszą go do określonych przedziałów wiekowych.
„Każdy wiek ma swoje lęki”
Nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że dzieci na poszczególnych etapach rozwoju odczuwają charakterystyczne lęki.
Do trzeciego roku życia dzieci najczęściej boją się głośnych dźwięków, obcych ludzi, nieznanych miejsc, przebywania w samotności. W okresie przedszkolnym zmieniają się przedmioty i sytuacje wywołujące lęk, zmienia się także jego siła. W przedszkolu, dziecko przyzwyczaja się do nowego środowiska, poznaje rówieśników, wychowawców, przestaje bać się hałasu, uczy się funkcjonowania w nowych warunkach.
Narasta natomiast lęk przed chorobami, bólem, samotnością, ciemnością, rozłąką z rodzicami.
Pojawiają się także lęki symboliczne. Dzieci często identyfikują się z postaciami z bajek, przeżywają ich przygody, uruchamiając swoją wyobraźnię i fantazję. Psychika dziecka jest bardzo plastyczna i wrażliwa. Działanie zbyt silnych bodźców płynących z bajek, filmów, gier komputerowych, może stanowić źródło lęku dziecięcego.
U dzieci w wieku przedszkolnym powszechnie występuje strach przed ciemnością. Ciemność oznacza separację, zniknięcie samego siebie z otoczenia. Ciemność kojarzy się dzieciom z samotnością, rozłąką z rodzicami i dlatego wywołuje u silne reakcje lękowe.Czynnikiem wywołującym lęk są przede wszystkim stosowane kary. Straszenie dzieci utratą miłości, zamykaniem w miejscach odosobnionych, stosowanie kar cielesnych, sprzyja powstawaniu emocji lęku, powodując szereg reakcji i zachowań niepożądanych.
Postawy rodzicielskie, dzięki zaspokajaniu lub frustracji psychicznych i społecznych potrzeb dziecka, stanowią warunki sprzyjające rozwojowi pewnych cech jego zachowania. Dziecko, którego rodzice przejawiają doń pozytywny i rozumny stosunek, jest bezpieczne, przekonane o miłości i akceptacji. Odmienne reakcje u dzieci wywołują niewłaściwe postawy rodzicielskie. Stawianie dzieciom wygórowanych zadań, wytykanie wad, ośmieszanie, nieustanne krytykowanie, powoduje utratę wiary we własne siły i możliwości, dając poczucie krzywdy i bezradności. Takie postawy przyczyniają się do powstawania u dzieci lęków społecznych.Czy lęk jest potrzebny?
Lęk jest emocją, której towarzyszy negatywny afekt, subiektywnie jest zatem odbierany jako przykre doświadczenie. Nie należy jednak zapominać o adaptacyjnej funkcji lęku. Ma on mobilizować do działań chroniących przed możliwymi zagrożeniami oraz przygotowywać do działania, umożliwiając wypracowanie skutecznych strategii.
Kiedy jednak lęk można określić jako nadmierny, a nawet patologiczny?
Przede wszystkim w momencie, kiedy stale dominuje w zachowaniu, dezorganizując w ten sposób życie dziecka i jego rodziny. Dziecko zaczyna reagować lękiem w sytuacjach, które nie stanowią zagrożenia (na przykład kiedy dziecko, które boi się psów reaguje silnym lękiem na samo zdjęcie psa), co przejawia się ciągłym napięciem i oczekiwaniem zagrożenia. Lęk, stale oddziałując na sferę cielesną, przyczynia się do pojawiania się chorób i złego samopoczucia dziecka.
Kilka rad dla rodziców dzieci przeżywających silny lęk
- Przede wszystkim powinniśmy unikać wyśmiewania się z lęków dziecka czy zawstydzania go.
- Nie jest też wskazana nadmierna koncentracja rodziców na lęku dziecka i ciągłe upewnianie się, czy aby dziecko się nie boi.
- Podobnie niezbyt dobrze działają rady „tylko się nie bój” kierowane do dziecka, gdyż wzmagają koncentrację dziecka na lęku, a tym samym jego przeżywanie.
- Nie powinniśmy oczywiście karać dziecka za to, że przeżywa lęk czy interpretować jego lęku jako chęci zrobienia nam „na złość”.
- W kontakcie z dzieckiem przeżywającym lęk dobrze jest uzbroić się w cierpliwość i empatię i nie zmuszać dziecka do przezwyciężania swoich lęków na siłę.
Literatura:
- https://monitorprzedszkola.pl/artykul/stres-przedszkolaka
- https://dziecisawazne.pl/czego-boja-sie-dzieci
_______________________________________________________________________________________
Bezpieczne wakacje naszych dzieci
W okresie letnim dzieci rzadziej niż w pozostałych miesiącach uczęszczają do przedszkola. I słusznie, przedszkolaki również potrzebują odpoczynku po wielu miesiącach wczesnego wstawania i uczestniczenia w zajęciach przedszkolnych.
Niestety, doświadczenie uczy nas, że w tych dniach nasze pociechy częściej narażone są na różnego rodzaju niebezpieczne sytuacje, które mogą zagrażać ich zdrowiu, a nawet życiu. Wakacje to czas, kiedy dzieci długo przebywają na świeżym powietrzu, często nad zbiornikami wodnymi, w lasach, na wsi. Nie możemy im zabraniać korzystania z dobrodziejstw natury. Świeże powietrze i słoneczna pogoda wzmacniają system odpornościowy, wpływają korzystnie na niektóre schorzenia skóry, odprężają, ułatwiają odpoczynek po wielomiesięcznej pracy i pozwalają na naładowanie akumulatorów na następne miesiące. Musimy jednak pamiętać, że przedszkolak jest jeszcze zbyt mały, aby właściwie ocenić sytuację niebezpieczną i stopień zagrożenia własnego zdrowia czy życia. Dlatego obowiązkiem rodziców jest nauczenie dziecka, jak unikać sytuacji niebezpiecznych i jak postępować, kiedy już się pojawią. Dopiero wtedy wspólny wypoczynek będzie przyjemnością dla dziecka i jego opiekunów. Stąd nasz apel:
ZADBAJMY O BEZPIECZEŃSTWO NASZYCH POCIECH W CZASIE WAKACJI. POKAŻMY DZIECIOM, GDZIE RODZI SIĘ NIEBEZPIECZEŃSTWO I JAK POSTĘPOWAĆ W SYTUACJACH TRUDNYCH.
Zachowanie na ulicy
Przedszkolak nie powinien sam wychodzić na ruchliwą ulicę, nawet jeśli wydaje nam się, że opanował już sztukę przechodzenia przez jezdnię. Nie wystarczy wielokrotne powtarzanie dziecku zasad przy tym obowiązujących („spójrz w prawo, w lewo, jeszcze raz w prawo i upewnij się czy nie nadjeżdża samochód”), sami także musimy robić to prawidłowo! W czasie spacerów zachęcajmy malucha, aby pokazał nam jak bezpiecznie przechodzić przez jezdnię. Przeprowadzajcie z dzieckiem rozmowy profilaktyczne na temat zagrożeń, z którymi może się spotkać (zaczepki nieznajomych, obietnica pokazania czegoś szczególnie atrakcyjnego w odległym od domu miejscu, propozycja przejażdżki samochodem, branie od obcych słodyczy). Dowiedzcie się, z kim dziecko przebywa podczas zabawy poza domem (wypytujcie o koleżanki, kolegów - co robią, gdzie mieszkają, czy mają w domu telefon).
Zachowanie w domu
Nauczcie swoje dzieci, aby podczas Waszej nieobecności w domu nikomu nie otwierały drzwi. Zapewnijcie dziecku bezpieczną zabawę w domu - zadbajcie o odpowiednie zabezpieczenie instalacji gazowej i elektrycznej oraz urządzeń, które są do nich podłączone. Uprzedzajcie o niebezpieczeństwach wynikający z niewłaściwej ich obsługi. Poproście zaufanych sąsiadów, aby zwracali uwagę na obcych. W domu, obok telefonu, pozostawiajcie informację z odnotowanymi numerami telefonów do pracy: rodziców lub bliskich członków rodziny (np. dziadków). Warto również wskazać numery do: Policji, Pogotowia Ratunkowego i Gazowego, Straży Pożarnej. Wskażcie jak należy przeprowadzać rozmowę telefoniczną w sytuacji zawiadomienia o niebezpieczeństwie (przedstawienie się, udzielenie informacji o adresie, rodzaju niebezpieczeństwa).
Podróż samochodem
Dla dziecka najważniejszym elementem wyposażenia samochodu powinien być odpowiedni do jego wieku i wagi fotelik! Koniecznie musi być solidnie umocowany pasami na tylnym siedzeniu. Dla bezpieczeństwa własnej pociechy, w tej kwestii nie ustępuj protestom dziecka. Przyzwyczaj je, że nie ruszycie z miejsca, jeśli dziecko nie będzie siedziało zapięte w foteliku (czy na podstawce). Kiedy podróż jest długa i męcząca zrób przerwę. W upalne dni nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie (zwłaszcza na pełnym słońcu), ponieważ grozi to odwodnieniem czy udarem słonecznym.
Odpoczynek nad wodą
Popularnym miejscem letnich wyjazdów są okolice akwenów wodnych. Dzieci lubią kąpiele, plażowanie, czy budowanie zamków z piasku. Niestety, zdarza się, że oddający się słonecznym rozkoszom opiekunowie zapominają o własnych pociechach. Tymczasem wystarczy kilka chwil, aby ciekawy świata maluch zgubił się w tłumie wypoczywających, bądź, aby skusiła go ciepła woda. Mając świadomość ewentualnych niebezpieczeństw, wybierając miejsce do pływania decydujmy się na kąpieliska z ratownikiem, który profesjonalnie zareaguje w sytuacji zagrożenia. aby kąpało się tylko w miejscach odpowiednio oznaczonych i pod opieką dorosłych. Gdy zdecydujemy się wybrać nad jakikolwiek akwen wodny z dzieckiem, musimy pamiętać o następujących rzeczach:
- dziecko nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń,
- maluchy nie czują strachu przed wodą, zwykle jedynie fascynację i ciekawość,
- rolą opiekuna jest spokojne wyjaśnienie dziecku zasad bezpieczeństwa nad wodą; to my ustalamy co można, a czego nie można robić (nie wchodziło do wody wbrew zakazom ratownika, oraz w czasie, kiedy wywieszona jest czerwona flaga, jeśli dzieci są w wodzie miejcie nad nimi ciągły nadzór, również wtedy gdy potrafią pływać: zwykłe zachłyśnięcie wodą może skończyć się utonięciem, w czasie kąpieli nie krzyczało i dla zabawy nie wzywało pomocy, jeśli faktycznie nie jest mu potrzebna),
- zadbaj o to, by dziecko umiało powiedzieć jak się nazywa. Zaopatrz je również w bransoletkę bądź opaskę z numerem telefonu do rodzica,
- korzystając ze sprzętu wodnego, upewnij się, że jest on sprawny. Osoby z niego korzystające powinny mieć na sobie kamizelki asekuracyjne,
- nauczmy dziecko, by w czasie zabawy w wodzie i pływania nie zanieczyszczać wody, nie śmiecić, nie wrzucać do niej ostrych przedmiotów czy butelek,
- statystycznie podczas 90% przypadków utonięć dzieci rodzice byli w odległości 10 metrów od tragicznego wydarzenia, nie wystarczy więc bierne stać obok. Należy czujnie obserwować swoją pociechę i reagować w każdej podejrzanej sytuacji.
Oczywiście po wyjaśnieniu zasad panujących nad wodą nie możemy oczekiwać, że żywiołowy dwu- czy czterolatek wszystko zapamięta i – co najważniejsze – zda sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Musimy natomiast pamiętać, że maluszkowi wystarczy brodzik, a nawet większa kałuża, by się utopić.
Ostrożnie ze słońcem
W upalne dni pamiętajmy o właściwej ochronie przed słońcem i zapobiegajmy oparzeniom. Lekarze są zgodnie, że delikatna skóra dziecka nie jest jeszcze odporna na intensywne promieniowanie słoneczne. Radzą, aby unikać długiego przebywania w pełnym słońcu między godz. 10 a 15. W tym czasie dzieci powinny się bawić w miejscach zacienionych. Wiedząc, że znaczna część promieni przenika przez chmury stosuj kremy ochronne z filtrami UVA o wysokim faktorze przeznaczone dla dzieci nawet w mniej słoneczne dni. Wykorzystujmy parasole. Dbajmy o właściwe ubranie, przede wszystkim o przewiewne nakrycie, które będzie chroniło głowę i wrażliwy kark. Pamiętajmy, że mózg bardzo szybko się nagrzewa, a ponieważ jest organem dobrze ukrwionym łatwo dochodzi do przegrzania całego organizmu. Starszego przedszkolaka warto zachęcać do samodzielnej dbałości o skórę proponując mu np. , aby wysmarował się kremem ochronnym barwiącym ciał. Będzie to dla niego wspaniała zabawa. W upalne dni należy pamiętać o dostarczaniu organizmowi dziecka wystarczającej ilości płynów. Używaj kremu z wysokim filtrem po każdym wyjściu z wody, uchroni on skórę dziecka przed poparzeniem. Pamiętaj o nakryciu głowy chroniącym przed ostrym słońcem i stroju kąpielowym zakrywającym delikatne ciałko malucha. Nie pozwól, aby dziecko wbiegało do wody rozgrzane słońcem. Organizm może zareagować szokiem termicznym.
Pamiętaj, że powinno się powoli przyzwyczajać ciało do temperatury wody, np. chwilę pospacerować po brzegu morza, zanurzając tylko kostki. Przed wejściem do wody dobrze jest schłodzić twarz, okolice karku i serca, a następnie trochę się ochlapać. Dopiero potem można stopniowo zmoczyć całe ciało.
W lesie i na wsi
Obawy osób wypoczywających w okolicach leśnych budzą owady, głównie komary, kleszcze i pszczoły. Najlepszą ochroną przed tego typu zagrożeniem jest ubieranie dziecka w spodnie i koszulkę z długim rękawem, a na głowę – czapkę (unikajmy jaskrawych kolorów). Nieosłonięte części ciała warto posmarować preparatem chroniącym przed intruzami.. Wychodząc z domu sprawdźmy, czy ubranie nie jest poplamione słodkimi produktami. Po powrocie z lasu dokładnie oglądajmy skórę, czy nie ma w niej kleszcza. Poza tym, unikajmy jedzenia słodyczy na powietrzu, a podając dziecku picie sprawdzajmy, czy na obrzeżu lub wewnątrz naczynia nie ma pszczół czy os. Przestrzegajcie swoje dziecko przed kontaktami z dzikimi zwierzętami, bezpańskimi psami, które choć miłe i spokojne mogą być niebezpieczne,
uczcie dziecko, że: nie wolno podchodzić do zwierzęcia, które nie ucieka przed nim, nie wolno go głaskać lub drażnić w jakikolwiek sposób. W razie kontaktu z psem należy zachować spokój, nie uciekać, nie krzyczeć, nie patrzeć mu w oczy, nie wykonywać szybkich ruchów. Jeżeli pies zaatakuje należy przyjąć postawę "żółwia": ukucnąć, zwinąć się w kłębek chroniąc głowę, szyję i brzuch, spleść dłonie palcami do wewnątrz zakładając je na głowę.
Mamy nadzieję, że po wakacjach spotkamy się zdrowi i wypoczęci, czego serdecznie życzymy!
Bibliografia:
https://smilyplay.pl/bezpieczne-wakacje-wesolkiem-zabawa-nad-woda/
http://dobre-przedszkole.edu.pl/bezpieczne-wakacje-naszych-dzieci